Bardzo fajne miejsce z klimatem. Duża przestrzeń, elegancki wystrój i przepyszne jedzonko. Najlepsze naleśniki wytrawne, jakie jadłam do tej pory. Składniki wysokiej jakości. Chce wracać się w to miejsce! Czas obsługi nie jest długi- od momentu zamówienia do momentu podania czekamy około 15 minut. Jak najbardziej polecam to miejsce osobom, które cenią sobie dobrą kuchnię.

W niedzielę wybrałam się na obiad do restauracji. Okazało się, że część restauracyjna została wynajęta w całości i możliwość spożycia obiadu istnieje, ale tylko w części pizzerii po prawej stronie lokalu. Nigdy wcześniej tam nie byłam, więc w porównaniu z lewą częścią, widok totalnie mnie zaskoczył. Ściany brudne, sufit czarny, obrazki nie pasujące do wystroju, pracownik w koszulce sportowej w kolorze pomarańczowym. Nie miałam ochoty tam zostawwać, ale byłam głodna więc skusiłam się n zupę włoską [z fasolą, boczkiem i makaronem] licząc na szybka obsługę. I tu się nie zawiodłam. Widać było, że mimo rezerwacji kuchnia nadąża obsługiwać obydwie strony sprawnie i smacznie, choć od razu zastanowił mnie fakt czystości w kuchni.... czyżby pod wpływem Pani Gesler? Na pewno pod wpływem brudnych ścian i sufitu.

Kawiarnia, której nazwa zupełnie nie przystaje do wystroju. Dlaczego Karafka, skoro cały lokal jest obwieszony plakatami i lampami z filmu Casablanca? Naprawdę nie wiem. Sam lokal miły, ale sprawia wrażenie zimnego, nieprzytulnego. Menu obfite - lokal specjalizuje się głównie w naleśnikach, na słodko i słono. Naleśniki naprawdę duże. W czasie ostatniej wizyty zamówiłam naleśnika z gruszką i sosem waniliowym i raczej nie polecam - był "przedobrzony". Nie polecam również ciast - gruszkowego ciasta owocowa zebra, na które miałam parę razy ochotę, nigdy nie zastałam, zamówiłam natomiast sernik z wiśniami - i niestety podawany on jest NA CIEPŁO, co jest zbrodnią na serniku i powoduje jego zupełną gąbczastość. Do ostatniej wizyty byłam za to fanką karafkowej gorącej czekolady, ale teraz nawet to mi odebrano - ostatnia czekolada była zbyt gęsta, zupełnie budyniowa i zamulajaca, z ogromnym kożuchem na wierzchu, co powoduje, że już chyba więcej jej nie zamówię. Ceny raczej niskie - czekolada 5,50, naleśnik z gruszką 9,50 zł. Obsługa niemiła i niezadowolona. Dużym plusem lokalu są ładne toalety.