Stary Wiedeń

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Stary Wiedeń to...
Stary Wiedeń to duża kawiarnia umieszczona w pasażu Centrum Handlowego M1. Od strony wejścia znajduje się lada z lodami i ciastkami, wraz z kasą, w głębi umieszczono kontuar za którym znajdują się kelnerki. Przechodząc pasażem spojrzałam na lady z lodami i ciastkami. Zdziwiłam się przeczytawszy komunikat, że podane ceny obowiązują przy zakupie na wynos. Ciekawe, czy przy jedzeniu na miejscu są wyższe czy niższe. Za ladami stał młody chłopak z obsługi. Zajrzałam do kawiarni, bo jej wnętrze wydawało się urokliwymi i nastrojowym. Stoliki były niewielkie. Na stolikach umieszczono reklamówki zachęcające do zamawiania zestawów kawa + tiramisu za 10 złotych. Przy stolikach siedziało kilka osób. Na kolejnych kilku stolikach stały brudne naczynia pozostawione przez klientów. Na sali nie było nikogo z obsługi, ani jednej kelnerki. Ktoś z pracowników znajdował się za drugą ladą. Przy ladzie nie było klientów.

Astrum

07.11.2010

Placówka

Kraków, Aleja Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)

Stary Wiedeń

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Stary Wiedeń?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Stary Wiedeń to...
Stary Wiedeń to duża kawiarnia umieszczona w pasażu Centrum Handlowego M1. Od strony wejścia znajduje się lada z lodami i ciastkami, wraz z kasą, w głębi umieszczono kontuar za którym znajdują się kelnerki. Przechodząc pasażem spojrzałam na lady z lodami i ciastkami. Zdziwiłam się przeczytawszy komunikat, że podane ceny obowiązują przy zakupie na wynos. Ciekawe, czy przy jedzeniu na miejscu są wyższe czy niższe. Za ladami stał młody chłopak z obsługi. Zajrzałam do kawiarni, bo jej wnętrze wydawało się urokliwymi i nastrojowym. Stoliki były niewielkie. Na stolikach umieszczono reklamówki zachęcające do zamawiania zestawów kawa + tiramisu za 10 złotych. Przy stolikach siedziało kilka osób. Na kolejnych kilku stolikach stały brudne naczynia pozostawione przez klientów. Na sali nie było nikogo z obsługi, ani jednej kelnerki. Ktoś z pracowników znajdował się za drugą ladą. Przy ladzie nie było klientów.