Centrum Handlowe Panorama. Galeria odzieżowa I piętro
Długi pasaż z handlowymi boksami po obu stronach. Klientów nie wielu. Zaglądam do jednego boksu, obsługi brak, zaglądam do drugiego, sytuacja podobna. Moje zdziwienie przerywa krzyk dochodzący zza pleców -" tej Barbi, ktoś po Twoim sklepie łazi". W wejściu mijam rozbawioną dziewczynę, która patrzy na mnie jak na intruza przeszkadzającego jej w zabawie.Staje w wyzywającej pozie a mowa ciała jest jednoznaczna. Mam opuścić ten lokal i nie przeszkadzać jej. Czynię to z przyjemnością. Kilka metrów dalej spotykam grupkę młodych rozbawionych sprzedawczyń z laptopem w rękach oglądających zdjęcia albo na naszej klasie albo na Facebooku i komentujących je głośno i wulgarnie. Są bardzo rozbawione i zupełnie nie zainteresowane klientami. Nie ma ich tu wielu. Może właśnie dlatego. Na parterze spotkałam znacznie więcej osób.
Centrum Handlowe Panorama. Galeria odzieżowa I piętro
Długi pasaż z handlowymi boksami po obu stronach. Klientów nie wielu. Zaglądam do jednego boksu, obsługi brak, zaglądam do drugiego, sytuacja podobna. Moje zdziwienie przerywa krzyk dochodzący zza pleców -" tej Barbi, ktoś po Twoim sklepie łazi". W wejściu mijam rozbawioną dziewczynę, która patrzy na mnie jak na intruza przeszkadzającego jej w zabawie.Staje w wyzywającej pozie a mowa ciała jest jednoznaczna. Mam opuścić ten lokal i nie przeszkadzać jej. Czynię to z przyjemnością. Kilka metrów dalej spotykam grupkę młodych rozbawionych sprzedawczyń z laptopem w rękach oglądających zdjęcia albo na naszej klasie albo na Facebooku i komentujących je głośno i wulgarnie. Są bardzo rozbawione i zupełnie nie zainteresowane klientami. Nie ma ich tu wielu. Może właśnie dlatego. Na parterze spotkałam znacznie więcej osób.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.