Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie

(1.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Obecnie studiuję już...
Obecnie studiuję już drugi kierunek. Pierwsze studia kończyłam 5 lat temu i wspominam je dość miło. A teraz? Gdyby nie to, że studiuję na Uniwersytecie w filii w Myślenicach, nie wiem jak wytrzymałabym kontakty z "przemiłymi" paniami z każdego pokoju "urzędniczego". W Sekcji Bytów, gdzie składa się podania o stypendia socjalne, najpierw zostałam wyrzucona na korytarz, bo w środku trwała jakaś kłótnia pracownicza, potem drugi rok z rzędu "łaskawa" Pani przyjmująca wnioski, nie przyjęła mi podania drugi rok z rzędu, ponieważ zarobki moje i męża nie są wystarczające, aby stwierdzić samodzielność finansową. Zabrakło nam 40 zł :( Stypendia które powinny być dla najbiedniejszych, są na UP dla tych, którzy żyją na średnim poziomie i zarabiają odpowiednie pieniądze. Jeśli chcecie składać podanie o stypendium policzcie dokładnie czy spełniacie ową samodzielność finansową, a jak nie to doliczajcie co się da ! Bo to my, najbiedniejsi powinniśmy dostawać te stypendia, czyż nie ???

zarejestrowany-uzytkownik

07.10.2010

Placówka

Kraków, Podchorążych

Nie zgadzam się (3)

Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Obecnie studiuję już...
Obecnie studiuję już drugi kierunek. Pierwsze studia kończyłam 5 lat temu i wspominam je dość miło. A teraz? Gdyby nie to, że studiuję na Uniwersytecie w filii w Myślenicach, nie wiem jak wytrzymałabym kontakty z "przemiłymi" paniami z każdego pokoju "urzędniczego". W Sekcji Bytów, gdzie składa się podania o stypendia socjalne, najpierw zostałam wyrzucona na korytarz, bo w środku trwała jakaś kłótnia pracownicza, potem drugi rok z rzędu "łaskawa" Pani przyjmująca wnioski, nie przyjęła mi podania drugi rok z rzędu, ponieważ zarobki moje i męża nie są wystarczające, aby stwierdzić samodzielność finansową. Zabrakło nam 40 zł :( Stypendia które powinny być dla najbiedniejszych, są na UP dla tych, którzy żyją na średnim poziomie i zarabiają odpowiednie pieniądze. Jeśli chcecie składać podanie o stypendium policzcie dokładnie czy spełniacie ową samodzielność finansową, a jak nie to doliczajcie co się da ! Bo to my, najbiedniejsi powinniśmy dostawać te stypendia, czyż nie ???