UWAGA!
Proszę potraktować przedstawioną wypowiedź jako ostrzeżenie i dobrą radę.
Kupiłam działkę budowlaną od Urzędu Miasta z przechodzącą linią energetyczną oświetleniową lamp ulicznych umiejscowioną pod ziemią.
Oczywiście na mapkach owa linia była naniesiona i urzędnicy dobrze wiedzieli co mi sprzedają. Będąc już właścicielką działki wystąpiłam do urzędu z proźbą o zabranie przechodzącej linii z mojej działki.
Otrzymałam od urzędnika następującą odpowiedź: ,, oczywiście przesuną, ale pod warunkiem, że zapłacę połowę sumy za wykonanie tych prac i robią mi łaskę ponosząc wraz ze mną koszty.
Niedało mi to spokoju, poszukałam wiadomości w przepisach i co się okazało? Urząd jest właścicielem linii energetycznej w związku z czym na własny koszt ma przesunać linię energetyczną oświetleniową z mojej działki, w więc sprzedano mi ,,puszkę Pandory".
No nie! Nie może tak być, aby petenta w urzędzie wprowadzać w błąd i tylko kombinować jak od niego wyciągnąć ,,kasę". Są przecież przepisy, które muszą wszyscy respektować. To urzędnik powinien znać przepisy i pomagać petentowi w rozwiązaniu jego problemów.
Oczywiście przesunięto linię energetyczną z miesięcznym opóźnieniem, może bardziej pasowało by sformułowanie pociągnięto nową linię. Ponieważ 2 krotnie musiałam interweniować o usunięcie pozostawionego kabla z mojej działki.
Moja rada jest następująca: lepiej jest sprawdzać decyzje urzędu czy jest wydana zgodnie z przepisami!
Oj! Co za urząd gdzie pracują niekompetentni urzędnicy!
Zgodnie z prawem urząd nie powinien
UWAGA!
Proszę potraktować przedstawioną wypowiedź jako ostrzeżenie i dobrą radę.
Kupiłam działkę budowlaną od Urzędu Miasta z przechodzącą linią energetyczną oświetleniową lamp ulicznych umiejscowioną pod ziemią.
Oczywiście na mapkach owa linia była naniesiona i urzędnicy dobrze wiedzieli co mi sprzedają. Będąc już właścicielką działki wystąpiłam do urzędu z proźbą o zabranie przechodzącej linii z mojej działki.
Otrzymałam od urzędnika następującą odpowiedź: ,, oczywiście przesuną, ale pod warunkiem, że zapłacę połowę sumy za wykonanie tych prac i robią mi łaskę ponosząc wraz ze mną koszty.
Niedało mi to spokoju, poszukałam wiadomości w przepisach i co się okazało? Urząd jest właścicielem linii energetycznej w związku z czym na własny koszt ma przesunać linię energetyczną oświetleniową z mojej działki, w więc sprzedano mi ,,puszkę Pandory".
No nie! Nie może tak być, aby petenta w urzędzie wprowadzać w błąd i tylko kombinować jak od niego wyciągnąć ,,kasę". Są przecież przepisy, które muszą wszyscy respektować. To urzędnik powinien znać przepisy i pomagać petentowi w rozwiązaniu jego problemów.
Oczywiście przesunięto linię energetyczną z miesięcznym opóźnieniem, może bardziej pasowało by sformułowanie pociągnięto nową linię. Ponieważ 2 krotnie musiałam interweniować o usunięcie pozostawionego kabla z mojej działki.
Moja rada jest następująca: lepiej jest sprawdzać decyzje urzędu czy jest wydana zgodnie z przepisami!
Oj! Co za urząd gdzie pracują niekompetentni urzędnicy!
Zgodnie z prawem urząd nie powinien
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.