Jestem stałą bywalczynią tego pubu. Lubię ten lokal głównie ze względu na rodzaj muzyki jaki tam leci.Jeśli miałabym dokonać oceny całości to niestety Simons Pup nie wypada dobrze.
Personel... Zauważyłam tam bardzo dużą rotację pracowników. A wiadomo, że jeśli poajwia się nowa osoba sporo rzeczy nie wie. na ptzykład ostatnio obsługiwał mnie młody wysoki męzczyzna. Miałam trochę chore gardło więc mój chłopak poszedł zamówić mi grzane piwo. Niestety przyszedł z kwitkiem , bo barman powiedział mu, że nie serwują grzańca. Wydało mi się to dziwne, bowiem jakiś czas temu piłam tam grzane piwo. Poszłam sama do baru i zapytałam jeszcze raz o to grzane piwo. barman trochę się zaczerwienił i powiedział, że nie wie jak to się robi, dlatego powiedział, że nie ma. Wyjawiłam mu sekret robienia grzańca i po pięciu minutach gotowe piwo znalazło się na moim stoliku. Muszę przy tym zaznaczyć, że barman był bardzo sympatyczny, a całą sytuację obróciliśmy w żart.
Jeśli chodzi o ofertę to nie jest zbyt wyszukana. W lokalu serwowane są różne rodzaje piwa, najprostsze drinki i jakieś przekąski typu tosty czy frytki. Ceny określiłabym raczej jako niskie, co jest dużym plusem.
Czas obsługi jest raczej szybki. Jeśli jest kolejka, swoje trzeba odczekać. Jednak przy barze to nie jest minus, zawsze można zawrzeć nowe znajomości i uciąć z kimś krótką pogawędkę.
Puste szklanki i pełne popielniczki są na bieżąco zabierane. Nie zdarzyło mi się, aby na stoliku stał arsenał pustych kufli czy butelek. Niestety toaleta pozostawia dużo do życzenia. Na papier toaletowy nie ma co liczyć. A sama czystość toalet w skali od 1 do 10 to niestety 1. Ktoś z obsługi powinien zaglądać tam częściej.
Jestem stałą bywalczynią tego pubu. Lubię ten lokal głównie ze względu na rodzaj muzyki jaki tam leci.Jeśli miałabym dokonać oceny całości to niestety Simons Pup nie wypada dobrze.
Personel... Zauważyłam tam bardzo dużą rotację pracowników. A wiadomo, że jeśli poajwia się nowa osoba sporo rzeczy nie wie. na ptzykład ostatnio obsługiwał mnie młody wysoki męzczyzna. Miałam trochę chore gardło więc mój chłopak poszedł zamówić mi grzane piwo. Niestety przyszedł z kwitkiem , bo barman powiedział mu, że nie serwują grzańca. Wydało mi się to dziwne, bowiem jakiś czas temu piłam tam grzane piwo. Poszłam sama do baru i zapytałam jeszcze raz o to grzane piwo. barman trochę się zaczerwienił i powiedział, że nie wie jak to się robi, dlatego powiedział, że nie ma. Wyjawiłam mu sekret robienia grzańca i po pięciu minutach gotowe piwo znalazło się na moim stoliku. Muszę przy tym zaznaczyć, że barman był bardzo sympatyczny, a całą sytuację obróciliśmy w żart.
Jeśli chodzi o ofertę to nie jest zbyt wyszukana. W lokalu serwowane są różne rodzaje piwa, najprostsze drinki i jakieś przekąski typu tosty czy frytki. Ceny określiłabym raczej jako niskie, co jest dużym plusem.
Czas obsługi jest raczej szybki. Jeśli jest kolejka, swoje trzeba odczekać. Jednak przy barze to nie jest minus, zawsze można zawrzeć nowe znajomości i uciąć z kimś krótką pogawędkę.
Puste szklanki i pełne popielniczki są na bieżąco zabierane. Nie zdarzyło mi się, aby na stoliku stał arsenał pustych kufli czy butelek. Niestety toaleta pozostawia dużo do życzenia. Na papier toaletowy nie ma co liczyć. A sama czystość toalet w skali od 1 do 10 to niestety 1. Ktoś z obsługi powinien zaglądać tam częściej.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.