W trakcie urlopu na Mazurach postanowiłam skorzystać z rejsu statkiem po jeziorach. Wybrałam do tego statek o nazwie Dźwina. Muszę przynać, że rejs mnie miło zaskoczył. Oprócz standardowych tras, można było również ponegocjować rejs trasą 'alternatywną' - oczywiscie w granicach bezpieczeństwa pływających. Kapitan doskonale radził sobie za sterami i można było mu potowarzyszyć przy pracy w sterówce (stanowiło to ogromną frajdę dla dzieci). Wnętrze statku urządzone ładnie, bardzo czysto. Pani obsługująca rejs była niesamowicie miła, dbała przez cały czas, by podróżujący dobrze się bawili. Na pokładnie można było wypić kawę/herbatę, a nawet coś mocniejszego, gdy ktoś miał ochotę. Częściowo odkryty pokład stanowił doskonałe miejsce do 'jednoczenia' się z naturą i podziwiania wspaniałego mazurskiego krajobrazu. Ceny bardzo przystępne, a przy większej grupie istnieje możliwość negocjacji.