Będąc w tutejszej restauracji chciałam sprawdzić ich najlepsze danie . I to był mój błąd po poleceniu przez kelnerkę kurczaka który miał byc najlepszy . Był totalnie przesolony wysuszony a cena 35zl za danie w takiej postaci to lekka przesada . Jeśli chodzi o obsługę to Ok . Ale jedzenia nie polecam

17 stycznia odwiedziłam ze znajomymi pizzerię Santana w Rybniku. Było to ok. godziny 20. Wewnątrz lokalu było kilka osób. Wraz ze znajomymi zwróciliśmy się w stronę stolików - okazało się, że dostępne stoliki mieszczą maksymalnie 3 osoby, a nas było czworo. Minusem było to, że sami musieliśmy przesuwać stoliki i dokładać krzesła, abyśmy mogli usiąść wszyscy razem. Po wyborze pizzy udałam się do lady. Pani przyjmująca zamówienia była bardzo uprzejma, uśmiechnięta, życzliwa. Podała, jakie sosy są do wyboru i jakie obowiązują promocje. Po złożeniu zamówienia czekaliśmy 5 minut aż kelnerka przyniesie talerze, sztućce oraz sosy. Czas oczekiwania na pizzę nie był długi - trwało to mniej niż 25 minut. Pizza była bardzo dobrze przygotowana, nie była spalona, składników było dużo. Byłam bardzo zadowolona ze smaku pizzy. Po skończonym posiłku siedzieliśmy w lokalu około 30 minut, po czym wstaliśmy, ubraliśmy i ponownie sami rozsunęliśmy stoliki i krzesła na swoje pierwotne miejsca. Przy wychodzeniu Pani pracująca na kuchni nie zwróciła na nas uwagi (zajmowała miejsce kelnerki przy ladzie), dopiero po naszych słowach "Dziękujemy, do widzenia" odpowiedziała "Do widzenia". Ogólnie wizytę w pizzerii Santana oceniam raczej pozytywnie, niestety w pewnych kwestiach personel mógłby być bardziej pomocny dla klientów.

Niezbyt zachęcająca Pani z przyjmowania zamówień. Nie poinformowała mnie na temat jakiejś specjalnej oferty obiadowej - chociaż wiem że taka istnieje. Bardzo długi czas oczekiwania na pizzę. Napoje odpowiednio schłodzone ale trzeba sobie samemu nalewać z dystrybutora który przelewa bo to napoje gazowane. Jedzenie ciepłe i dobrze podane - talerz z pizzą plus osobno talerzyk do kawałków zjadanych. Bark podnania sztućców. Porządek na sali. Pomieszczenie widać niedawno odmalowane. W tle dykretna muzyka oraz TV na ścianie. Dostępna aktualna prasa do poczytania podczas oczekiwania na posiłek.