Z uwagi na doznaną kontuzję i "wolny" dzień udałem się na Pogotowie Ratunkowe w Bełchatowie. Po wejściu do SOR musimy uzbroić się w bardzo dużą cierpliwość. Personel porusza się jak muchy w smole, praktycznie nie reagując na obecność pacjentów. Personel nie potrafi właściwie skierować do odpowiedniego pokoju (konieczność kluczenia między oddziałami). Sama obsługa lekarska na dobrym poziomie i z zachowaniem pełnej kultury i profesjonalizmu.

Kilka dni temu musiałam skorzystać z pomocy lekarskiej w pogotowiu w Bełchatowie. W rejestracji powitała mnie złością pani która zbierała wstęny wywiad i rejestrowała. Od pierwszego słowa dało się zauważyć że jest niezadowolona. Na moje pytanie odburknęła tylko coś pod nosem. Odesłała mnie na inne piętro do ambulatoriu gdzie musiałam swoje odsiedzieć. Odwiedziłam 4 gabinety i dowiedziałam się, że lekarze nie wiedzą co mi jest. Po 2 godzinach opuściłam szpital z plikiem recept z informacją że właściwie to niewiadomo co mi jest. Ogólne wrażenie z wizyty - brak kultury i podejścia do chorego u osób pracujących w izbie przyjęć. Duże zamieszanie w sytuacji gdy potrzeba porady lekarskiej w święta.