Wylądowaliśmy w tym lokalu tylko dlatego, że przed sezonem wszystkie inne lokale były pozamykane. Pan właściciel jak domniemam z pozoru miły, po chwili staje się tak miły, że nie można tego znieść. Kompletnie nie nadaje się do obsługi klientów. W lokalu było bardzo ciepło, ogrzewany był grzejnikiem gazowym, który postawiono za plecami dziecka. Ja siedziałam obok, temperatura buchała mi w twarz. Porcje duże, można się najeść do syta. Cena kompletnie nie adekwatna. Pan proponuje dodatki typu sos, sok do piwa, podgrzanie piwa, a na rachunku wszystko jest doliczane. Po 2 czy 3 zł za każdy z tego typu dodatków. Zamawialiśmy obiad na 6 osób w innej restauracji w Sarbinowie i płaciliśmy 70zł mniej. Jak ktoś chce się pośmiać polecam devolay'a - jeszcze takiego nie widzieliście ;-)
Wylądowaliśmy w tym lokalu tylko dlatego, że przed sezonem wszystkie inne lokale były pozamykane. Pan właściciel jak domniemam z pozoru miły, po chwili staje się tak miły, że nie można tego znieść. Kompletnie nie nadaje się do obsługi klientów. W lokalu było bardzo ciepło, ogrzewany był grzejnikiem gazowym, który postawiono za plecami dziecka. Ja siedziałam obok, temperatura buchała mi w twarz. Porcje duże, można się najeść do syta. Cena kompletnie nie adekwatna. Pan proponuje dodatki typu sos, sok do piwa, podgrzanie piwa, a na rachunku wszystko jest doliczane. Po 2 czy 3 zł za każdy z tego typu dodatków. Zamawialiśmy obiad na 6 osób w innej restauracji w Sarbinowie i płaciliśmy 70zł mniej. Jak ktoś chce się pośmiać polecam devolay'a - jeszcze takiego nie widzieliście ;-)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.