Nie miałam najlepszego zdania o tej smażalni ryb w początkach jej istnienia, jednak z czasem zmieniłam opinię na pozytywną. a raczej bardzo pozytywna. Widać, każda placówka, (a może niektóre) potrzebuje czasu na zagnieżdżenie rynkowe. Teraz postrzegam tę gastronomię jako bardzo potrzebną lokalnie, tym bardziej, że dba się o jakość ofert. Można tu kupić nie tylko smażone ryby (w sporym wyborze gatunkowym), także pierogi w różnym wydaniu, krokiety i inne, nawet dość nietypowe potrawy. Oferują na miejscu i na wynos, można domowe menu, np. obiadowe, uzupełnić o wybrane potrawy lub przyjść i skonsumować na miejscu. Głównie korzystam z usmażonych ryb, co pozwala mi oszczędzić specyficzny zapach w mieszkaniu i zaspokoić chęć konsumpcji ryby, zwłaszcza przez moich domowników.

Gastronomia ”Rybka” to smażalnia ryb, ale jest też, czymś w rodzaju baru i sklepu w jednym. Są stoliki i krzesełka, ładnie przystrojone wnętrze, ale są też wysokie ceny dość ciekawie zróżnicowanego menu, np. pierogi z nadzieniem rybnym czy, podobne – naleśniki albo gołąbki. Można tutaj kupić, zarówno na wynos jak i do spożycia na miejscu. Ja potrzebowałam surową, świeżą rybę i taką dostałam, co więcej – było kilka gatunków do wyboru, w dniu 16 VI. Była bardzo miła, komunikatywna obsługa, wspierana sympatycznymi głosami pań z kuchni, które były, mimowolnymi świadkami konwersacji, dzięki okienku do wydawania zamówień. Było czysto i estetycznie w tym niewielkim lokalu. Dla mnie, dużym plusem jest fakt, że można kupić świeżą rybę, bo okoliczne sklepy oferują, jedynie mrożonki.