Mieszko

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

To miejsce mnie...
To miejsce mnie trochę przeraziło. Po stronie internetowej (która teraz nie działa) wydawało się, że hotel jest całkiem przyjemny. Zarezerwowaliśmy sobie nocleg w odnowionym pokoju (była też cześć nieodnowiona - tańsza) - pokój był co prawda odnowiony, raczej czysty, ale hotel sam w sobie był straszny. Hol, korytarze rodem z PRLu, okropne. Cześć restauracyjna bez obsługi, serwowali tylko śniadania - tak biedne, że aż żal, do tego tak był tam zimno, że ustawione były grzejniki elektryczne (gdy byliśmy sami ustawialiśmy je centralnie na nasz stolik, najbliżej jak się dało, bo palce kostniały podczas śniadania,a kawa stygła w zaraz po nalaniu do filiżanki - byliśmy tam zimą. Korytarze też zimne, do tego stopnia, że wychodząc z dzieckiem z pokoju zakładaliśmy mu kurtkę, żeby zejść na śniadanie. Przygnębiająco i ponuro. Na recepcji jednego dnia trafiliśmy na ponurego pana, innym razem na całkiem sympatyczną panią. Jedno jest pewne, już nigdy tam się nie wybierzemy!

Dim

10.07.2016

Placówka

Gniezno, Strumykowa 2

Nie zgadzam się (0)

Mieszko

Dane firmy

Gniezno

Gniezno, Strumykowa 2

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Mieszko?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

To miejsce mnie...
To miejsce mnie trochę przeraziło. Po stronie internetowej (która teraz nie działa) wydawało się, że hotel jest całkiem przyjemny. Zarezerwowaliśmy sobie nocleg w odnowionym pokoju (była też cześć nieodnowiona - tańsza) - pokój był co prawda odnowiony, raczej czysty, ale hotel sam w sobie był straszny. Hol, korytarze rodem z PRLu, okropne. Cześć restauracyjna bez obsługi, serwowali tylko śniadania - tak biedne, że aż żal, do tego tak był tam zimno, że ustawione były grzejniki elektryczne (gdy byliśmy sami ustawialiśmy je centralnie na nasz stolik, najbliżej jak się dało, bo palce kostniały podczas śniadania,a kawa stygła w zaraz po nalaniu do filiżanki - byliśmy tam zimą. Korytarze też zimne, do tego stopnia, że wychodząc z dzieckiem z pokoju zakładaliśmy mu kurtkę, żeby zejść na śniadanie. Przygnębiająco i ponuro. Na recepcji jednego dnia trafiliśmy na ponurego pana, innym razem na całkiem sympatyczną panią. Jedno jest pewne, już nigdy tam się nie wybierzemy!