Ja niestety odradzam szkolenie psów z posłuszeństwa w tej szkole.Całe szkolenie opiera się na biciu i zastraszaniu psów, co w przypadku naszego spowodowało po szkoleniu znacznie większą agresję do psów i ludzi - zwłaszcza facetów po tym, jak zlał go Pan K. (oczywiście w połączeniu z krzykami i bezsensownymi bluzgami na niego) chcąc pokazać jak chodzić z nim przy nodze.Po tym jak nasz pies (po uderzeniu smyczą) rzucił się na Pana K. z zębami i dostał jeszcze mocniej, zaczął być agresywny do obcych ludzi, a na widok Pana K. od razu się wydzierał, więc dalsze nasze szkolenie wyglądało tak, że ten szkoleniowiec przestał do nas po prostu podchodzić i wszystko odbywało się na zasadzie "radźcie sobie sami" albo "to teraz się z nim pobawcie". Prawie wszystkiego nauczyliśmy go sami. Problemy, z którymi nie udawało nam się uporać, Pan K. również sobie nie radził i w końcu zaczął nas ignorować. Lepiej było zająć się "łatwiejszymi" przypadkami i na nich wszystko pokazywać.Niestety za późno zorientowaliśmy się do czego prowadzi ta metoda szkolenia polegająca na biciu i deptaniu psa.Całe szkolenie mocno pogorszyło psychikę i zachowanie naszego psa, co przez kolejny rok musiałem korygować i pracować nad zmniejszeniem jego agresji zupełnie innymi metodami (bez bicia, krzyków i wbiegania w psa, jak to uskuteczniał Pan K.).Jeśli macie dużego psa z charakterem to odradzam szkolenie w tym miejscu. Tylko pogorszy sprawę i ciężko to później naprawić.Są znacznie lepsze metody nauczenia psa posłuszeństwa, lepsze szkoły i bez użycia agresji wobec psa.

Właśnie skonczylismy treningi i z czystym sumieniem każdemu mogę polecić szkole DogiDog. Zaczynajac, nawet się nie spodziewałam, ze efekty naszej pracy mogą być, aż tak szybko zauważalne!!! Moj pies na spacerach był nieznosny - na smyczy ciągnął, a puszczony luzem przestawał mnie widzieć i słyszeć. Wtedy liczyli się juz tylko psi przyjaciele, wiec albo musiałam za nim biegać, albo czekać, aż właściciele pozostalych psów będą chcieli zakończyć zabawę i zabiorą towarzystwo. W tej chwili to ja decyduje o tym kiedy zabawa ma się skończyc i co najlepsze - mój pies wcale nie jest ani głuchy, ani ślepy!!! Na spacerach chodzi przy nodze - nawet bez smyczy, dzięki czemu spacery stały się przyjemnością :) ponadto zachwyt w oczach innych i te ciche komentarze "zobacz jaki grzeczny piesek" są bezcennym potwierdzeniem dobrze wykonanej pracy. Zastrzegam tylko, ze z psem trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, bo nic samo cudownie się nie stanie :) Jeżeli chodzi o Pana Kalisza - jestem pełna podziwu ogromu wiedzy jaka posiada. Na kazdy mój problem i każde pytanie od razu znał odpowiedz i był w stanie zaproponować konkretne rozwiązanie.

Bardzo profesjonalne i konkretne podejście. Dużo informacji dot. zachowania i procesów socjalizacji psów. Pan Kalisz zawsze chętny do pomocy i udzielania porad bezpośrednio dotyczących mojego psa.

Szkoła DogiDog jest to szkoła prowadząca szkolenia dla psów oraz dla ich właścicieli. teraz uczęszczam z moim psem do przedszkola dla psów i dzięki temu mój pies przestał bać się wszystkich i wszystkiego. Pan K. (prowadzący zajęcia) udziela fachowych porad, można z nim skonsultować każdy psi problem. Zawsze wysłucha i ma czas dla każdego uczestnika zajęć.