Jak u mamy

(2.84)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 4)

Kilka spostrzeżeń podczas...
Kilka spostrzeżeń podczas mojej wizyty w "Jak u mamy". Lokal dobrze się prezentuje zarówno z zewnątrz jak i w środku. Obsługa bardzo miła.Co do serwowanych dań nie mam zastrzeżeń. Cena jest dobra w stosunku cena/jakość. Jednym słowem szybko, sprawnie i w dobrej cenie.Polecam

zarejestrowany-uzytkownik

25.01.2016

Placówka

Oława, pl. Szymanowskiego 15-17

Nie zgadzam się (0)
Jeżeli ktoś oczekuje...
Jeżeli ktoś oczekuje od cateringu czegoś więcej niż tylko niskiej ceny - odradzam zdecydowanie tą firmę. Zamówiłam catering na spotkanie biznesowe, razem z zastawą, za którą musiałam dodatkowo zapłacić. Już po pierwszym kontakcie z firmą można zauważyc, że obsługa nie rozpoznaje potrzeb klienta (o wszystkim musi pomyślec klient, obsługa o nic sama dodatkowo nie zapyta). Po drugie zamówienie przyszło z opóźnieniem. Do tego trzymałam brudne talerze (zakurzone) i całe pooklejane cukrem (słowa przepraszam nie usłyszałam). Obiad także zbyt smaczny nie był - surówki z pudełka, ziemniaki i mięso bardzo przeciętne (nie przyprawione).

zarejestrowany-uzytkownik

29.05.2014

Placówka

Chorzów, Wolności 83

Nie zgadzam się (0)
Lokal ten powstał...
Lokal ten powstał niedawno w pawilonie handlowym, w pobliżu którego mieszkam. Został on dołączony do wcześniej istniejącego "cateringu" tak, by konsumpcja możliwa była też na miejscu. Pomysł spodobał mi się od razu, jak tylko zobaczyłem robotników w lokalu, który przechodził gruntowny remont i zaczął przypominać malutką restaurację. Po otwarciu kusił ładnie urządzonym wnętrzem z dużymi oknami i kwiecistymi zasłonami. W jedną sobotę zdecydowałem się spróbować. Z imponującego menu (dostępnego na ścianie lokalu i na kserokopiach, leżących na barze), które wydaje się zadowolić każdego, wybrałem zestaw dnia, czyli grillowaną pierś z kurczaka z jogurtem ziołowym i dodatkami. Szybko okazało się, że z dodatków możliwe są tylko ziemniaki i jedna surówka z trzech do wyboru, bo do innych dodatków (frytki, kasze, ryż, kopytka) i surówek trzeba dopłacić, a "Zestaw" ostatecznie okazał się tylko złotówkę tańszy od wszystkich produktów zamawianych osobno. Co więcej, mięso, inaczej niż to ujęto w menu, podawane jest bez sosu ze świeżych pomidorów. Słowem, okazja to żadna.Z drugiej strony, może to dobrze, bo ujęty w menu jogurt ziołowy podawany jest w salaterce, w ilości zabijającej jakikolwiek smak grillowanej piersi z kurczaka.Plusem lokalu jest brak uciążliwego zapachu kuchennego, chociaż tuż za ścianą znajduje się przecież istna manufaktura, pracująca praktycznie non-stop. Na jedzenie nie trzeba było czekać zbyt długo (chociaż razem ze znajomym zamówiliśmy to samo, to nasze talerze nie pojawiły się w tym samym momencie; jego był wcześniej, za to z ledwie ciepłymi ziemniakami), ale czas ten wykorzystałem na obserwację obsługi i jej relacji z klientelą. Mocno opalona pani praktycznie nie ruszała się zza baru, gdzie przyjmowała zamówienia. Może dlatego, że była sama do przyjmowania zamówień, inkasowania należności i wydawania jedzenia. Po zapłaceniu (15 zł za zestaw: mięso, ziemniaki, surówka) pani notowała zamówienie na blankiecie z kalką. Śladu kasy fiskalnej i odcinka dla klienta nie było. Klienci przed nami zaryzykowali wzięcie kompotu z owoców, ale prędko oddali szklankę, gdyż był skwaszony.Ciekawy był lokalny koloryt. Lokal znajduje się na Pradze Południe, a pani zza baru jest ewidentnie osobą popularną w kręgu tutejszej społeczności. W kolejce za nami stanął równie mocno opalony mężczyzna w dresie, który wskazując na znajomość z panią zza baru, wyraźnie dawał do zrozumienia, że nie ma ochoty stać w kolejce. Wzbudzał on niejaki niepokój wśród pozostałych klientów, ale szybko się spokoił, uprzednio wziąwszy z lodówki napój gazowany bez konsultacji z barową, czym wzbudził jej irytację.Samo jedzenie było smaczne i wyszedłem najedzony, choć jednak z lekkim niesmakiem...

pavulon

02.01.2014

Placówka

Warszawa, Białowieska 2

Nie zgadzam się (0)

Jak u mamy

Dane firmy

Warszawa

Warszawa, Białowieska2

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Jak u mamy?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Kilka spostrzeżeń podczas...
Kilka spostrzeżeń podczas mojej wizyty w "Jak u mamy". Lokal dobrze się prezentuje zarówno z zewnątrz jak i w środku. Obsługa bardzo miła.Co do serwowanych dań nie mam zastrzeżeń. Cena jest dobra w stosunku cena/jakość. Jednym słowem szybko, sprawnie i w dobrej cenie.Polecam