Pod tą przewrotnie tajemniczą nazwą kryje się firma/handel obwoźny oferujący artykuły spożywcze – napoje, lody, słodycze, małą gastronomię, etc. z którym mieliśmy do czynienia będąc w opolskim ZOO, gdzie pracownicy (dziewczyna i chłopak) oferowali sprzedaż w małej budce. Mieliśmy ochotę ”wrzucić” coś na ruszt ale skończyło się jedynie na wodzie mineralnej i to za sprawą cen jakie oferowano – ścinały z nóg. Za małą butelkę (0,5 litra) wody mineralnej zapłaciłam 3,50 zł - zdzierstwo. To prawie rozbój, ja wiem że nie ma przymusu kupowania ale uważam to za wykorzystywanie okoliczności tego przyjemnego miejsca miejsca i upalnego dnia. Nie zepsuło nam to jednak przyjemności czerpanych z pobytu w ZOO.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.