Londoner pub

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6 z 6)

Fatalnie. Długo czekało...
Fatalnie. Długo czekało się na kelnerkę. Brak możliwości płatności kartą. Ceny wygórowane. Jeśli chodzi o czystość to brakuje mi słów. Wentylatory zagrzybione jeśli w ogóle działają. Toalety brudne. Ściany tłuste przez unoszącą się fryturę. Śmierdzi w całym pubie. Brak porządnej wentylacji. Kucharz serwuje tylko potrawy z tłuszczu. Strach pomyśleć w jaki sposób czyszczone są pokale. Na minus: wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi. Na plus: personel.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2014

Placówka

Poznań, Stary Rynek 90

Nie zgadzam się (0)
Lokal ten mieści...
Lokal ten mieści się na Starym Rynku. Jak dla mnie lokalizacja jest jednym z głównych atutów tego lokalu. Menu jest standardowe, niczym nie zaskakuje, ceny kształtują się na średnim poziomie. Obsluga jest przeciętna, niczym się nie wyróżniająca, często jeden stolik jest obsługiwany przez kilka osób i tworzy się zamieszanie, odnoszę wrażenie, że kelnerzy często nie panują nad całością. Wystrój mógłby być ciekawy, ale wymaga odświeżenia, generalnie lokal jest ciut ponury. Miejsce to ma potencjał, ale jak dla mnie nie jest on wykorzystany.

Born

18.06.2012

Placówka

Poznań, Stary Rynek 90

Nie zgadzam się (1)
Weszłyśmy do Londonera,...
Weszłyśmy do Londonera, bo był najbliżej a nie chciało nam się chodzić w deszczu po mieście. Pamietam ten pub jeszcze z czasów studenckich, był wtedy dość popularny. Zdziwiłam się więc, że w piatkowy wieczór bez problemu znalazłyśmy wolny stolik, a nawet mogłyśmy wybierać wśród wolnych stolikow. Po chwili przebywania w lokalu odniosłam wrażenie, że powodem małego obłożenia mógł być panujący tu zapach. Mówiąc wprost w lokalu smierdziało. Nie wiem czy był to zapach z toalety, zaplecza czy piwinicy, w kazdym razie aromat byl mocny i bardzo nieprzyjemny. Obsługiwały nas 3 kelnerki, obsługa uprzejma, ale zero indywidualnosci. Pierwsza kelnerka podała nam menu, druga przyjeła i przyniosła zamówienia, a gdy skonczyły sie nam napoje trzecia pani podeszła zapytac czy podac cos jeszcze. Zapach nie zachecal do dluzszego przesiadywania, wiec poprosilysmy o rachunek. Kelnerka na to zapytala się "a co panie braly?". Dziwny to lokal, gdzie aby skasowac obsluga pyta klienta co zamawial.

Karolina_962

23.07.2011

Placówka

Poznań, Stary Rynek 90

Nie zgadzam się (0)
Umówiłam się ze...
Umówiłam się ze znajomymi na piwo. Weszliśmy do Londonera. Wystrój bardzo przeciętny, moim zdaniem niezbyt ładnie, ale to oczywiście rzecz gustu. Bardzo zadymione miejsce, ale ten problem dzięki ostatniej ustawie myślę, że jest już rozwiązany. Poza tym miałam wrażenie, że w lokalu jest dość brudno. W toalecie nieprzyjemny zapach i brak papieru toaletowego. Niemiła obsługa. Zamowiłam drinka, ktory okazal sie byc drozszy niz wynikalo to z karty - uzyto drozszego alkoholu, a kelnerka nie zapytala czy wyrazam na to zgode, zostalam postawiona przed faktem dokonanym. Poraz kolejny na pewno już tam nie pójdę.

Karolina_962

26.11.2010

Placówka

Poznań, Stary Rynek 90

Nie zgadzam się (0)
Pub nie jest...
Pub nie jest duży, ale nawet dla większej grupy osób przy wcześniejszej rezerwacji, starczy miejsca przy sąsiadujących stolikach. Wystrój, klimat lokalu bardzo przyjemny, jak nazwa wskazuje - w stylu angielskim. Obsługa nieco powolna, ale uprzejma i miła. Ceny, jak na lokal w centrum miasta, przyzwoite. Polecam.

Onabi

25.10.2010

Placówka

Gliwice, Plac Piastów 6

Nie zgadzam się (10)
Po obchodach Dnia...
Po obchodach Dnia Niepodległości, postanowiliśmy się rozgrzać przy ciepłej herbacie. Do Londonera weszliśmy, gdyż był to jeden z niewielu lokali, gdzie można było dostać w ten dzień stolik. Jestem zawiedziona jakością obsługi w tym miejscu. Sam wystrój nie jest zbyt atrakcyjny - lampy przyciemniane, wszędzie modele statków, przygnębiające kolory. Stoliki wykonane są ze starych maszyn do szycia. Mimo, iż byliśmy w 4 osoby, otrzymaliśmy tylko jeden egzemplarz menu. Z powodu przyciemnionych świateł z wielkim trudem można było przeczytać coś z karty, a kiedy poprosiliśmy o włączenie lampionu znajdującego się na stoliku, kelnerka powiedziała, iż o tej godzinie się ich nie włącza. Dopiero o 16:37 przyniosła świeczkę i zapalała wszystkie lampiony. Dzień był jednak pochmurny, a przy tak słabym oświetleniu, o 15:00 już nie można było się rozczytać. Odsługująca nas kelnerka zachowywała się przez całą wizytę w podobny, niemiły sposób. Niska blondynka, włosy przed ramię, okulary. Przy zamawianiu piwa, nie potrafiła określić, które z dwóch wymienionych jest słabsze, mówiąc: "to się tak nie dzieli". Otrzymane piwo, mieliśmy wrażenie, wymieszane było z wodą. Herbata imbirowa rzeczywiście rozgrzewa, ale czuć w niej sam imbir, nie herbatę i jest przesłodzona. Na zamówienie czekaliśmy niecałą minutkę, co wydaje mi się jedynym plusem tego miejsca. Obsługująca nas kelnerka siedziała na krześle żując gumę i ciągle pisząc coś na komórce. Druga kelnerka bardziej się przykładała i często pojawiała się między stolikami. Obsługa ubrana jest w takie same stroje. W menu zapisane jest małe piwo - 0,25l, duże piwo - 0,5l. Poprosiliśmy "ćwiartkę litra", kelnerka: "ale co? Może być małe albo duże". Toaleta budzi grozę - jest mała, ciemna, pomalowana na mroczne kolory, odpada z niej farba, zauważyłam w niej pajęczyny. Nie ma gorącej wody ani ręczników. Nie polecam tego miejsca.

zarejestrowany-uzytkownik

12.11.2009

Placówka

Poznań, Stary Rynek 90

Nie zgadzam się (22)

Londoner pub

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Londoner pub?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fatalnie. Długo czekało...
Fatalnie. Długo czekało się na kelnerkę. Brak możliwości płatności kartą. Ceny wygórowane. Jeśli chodzi o czystość to brakuje mi słów. Wentylatory zagrzybione jeśli w ogóle działają. Toalety brudne. Ściany tłuste przez unoszącą się fryturę. Śmierdzi w całym pubie. Brak porządnej wentylacji. Kucharz serwuje tylko potrawy z tłuszczu. Strach pomyśleć w jaki sposób czyszczone są pokale. Na minus: wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi. Na plus: personel.