Odwiedziłam ostatnio kiosk z prasą blisko mojego miejsca zamiszkania.Muszę przyznać , iż asortyment był bardzo ubogi, a w sprzedaży nie posiadano nawet biletów komunikacji miejskiej.Sprzedawczyni była bardzo opryskliwa i miałam wrażenie , że swoim podejściem do okienka przeszkodziłam jej.Po zakupie kilku drobnych rzeczy , chcąc zapłacić , wręczyłam tej pani pieniądze w banknocie, po czym usłyszałam, iż nie ma mi czym wydać reszty.Towar musiałam zwrócić , a sama zostałam odprawiona z tzw. " kwitkiem".
Odwiedziłam ostatnio kiosk z prasą blisko mojego miejsca zamiszkania.Muszę przyznać , iż asortyment był bardzo ubogi, a w sprzedaży nie posiadano nawet biletów komunikacji miejskiej.Sprzedawczyni była bardzo opryskliwa i miałam wrażenie , że swoim podejściem do okienka przeszkodziłam jej.Po zakupie kilku drobnych rzeczy , chcąc zapłacić , wręczyłam tej pani pieniądze w banknocie, po czym usłyszałam, iż nie ma mi czym wydać reszty.Towar musiałam zwrócić , a sama zostałam odprawiona z tzw. " kwitkiem".
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.