Zakupy spożywcze... kto je lubi? Wracając z cmentarza musiałam je zrobić, po drodze miałam sklep Sądecki o którym mówi się że jest tam mydło i powidło. Weszłam więc na te mini zakupy.Sklep średniej wielkości, jasny i czysty. Towar poukładany równiutko na półkach. Pod każdym cena. W ladach chłodniczych duży wybór wędlin i troszkę mniejszy mięs. Wszystko świeże i wycenione. Na osobnym regale owoce i warzywa, aż prosiły żeby je kupić. Bardzo duży wybór pieczywa co o tej porze to aż dziwne. Pani ekspedientka- młoda dziewczyna o brązowych, krótkich włosach , zaraz zapytała w czym może mi pomóc. Zrobiłam szybko zaplanowane zakupy a ona jeszcze zaproponowała mi jogurty w promocyjnej cenie (też wzięłam).Zapakowała zakupy do reklamówki. Wydała resztę, podziękowała i zaprosiła ponownie. Szkoda że ten sklep jest daleko od mojego mieszkania, bo byłabym tam stałą klientką.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.