Sklep jest czysty, ubrania zadbane, odpowiednio wyeksponowane, nie ma problemu ze znalezieniem ceny danego produktu, przymierzalnie są również czyste, niezakurzone. Obsługa jest zainteresowana, jako klienta szybko zostałam zauważona i zapytana, czy potrzebuję pomocy. Nie ma problemu ze znalezieniem osoby zajmującej się obsługą przymierzalni i kas. Właściwie ekspedienci sami mnie znaleźli. Przy przymierzaniu zostałam zapytana, czy potrzebuję wyższych butów do przymierzenia. Przy kasie dokładnie poinformowano mnie, jaki regulamin obowiązuje przy zakupie odzieży i akcesoriów przecenionych. Bardzo grzeczna obsługa. Minusem sklepu było zawieszenie na przeglądarkach zbyt dużej ilości ubrań, uniemożliwiające swobodne jej przeglądanie. Plusem fachowa porada dotycząca dbałości o tekstylia ( a dokładnie co zrobić, żeby w filcowym kapeluszu zlikwidować dziurkę powstałą na skutek zachipowania w sklepie). Na końcu zostałam pożegnana przy wyjściu.

Obsługa w sklepie TOP SHOP to jakieś nieporozumienie, wręcz dramat!!! Często robię zakupy w Złotych Tarasach, i jakiś czas temu w sklepie TOP SHOP kupiłam portfel, w którym po kilku miesiącach zepsuło się zapięcie. Miałam paragon więc postanowiłam go zareklamować, bo zależało mi na takim samym lub podobnym.Reklamowałam go w lipcu. W sklepie poinformowano mnie że czas oczekiwania na reklamację to 2 tyg. W tym czasie byłam na wakacjach, a gdy wróciłam nadal nie dostałam żadnej odpowiedzi, a mijał 2 miesiąc.. Poszłam do sklepu aby dowiedzieć się czegokolwiek. Pani która była przy kasie powiedziała że nie zajmuje się reklamacjami i nie wie, co z moją reklamacją, więc poprosiłam ją żeby sprawdziła. Zniknęła na zapleczu. Czekałam, pół godziny. Po czy okazało się że reklamacja była uznana ale nikt mnie nie poinformował, za co przeprosiła. Nie było już tych portfeli więc miałam dostać zwrot gotówki, a że płaciłam kartą, byłby to zwrot na konto. Lecz nie było to takie proste. Pani nie wiedziała jak zrobić taki zwrot i poszła do kierownika sklepu obok żeby się dowiedzieć. Minęło kolejne 20 min..dzwoniła do kierownika tego sklepu, znowu czekałam 10 min.. i słyszałam jak mówi do kierownika: "że ona chce zwrot na kartę bo nie ma już tych portfeli" Mówił do mnie na ty! Brak kultury zdecydowanie! Nie wie że używa się zwrotów grzecznościowych. Lecz zwrot pieniędzy i tak nie był możliwy gdyż nie miałam karty którą płaciłam, gdyż straciła ważność w maju b.r. i wyrobiłam sobie nową, a Pani powiedziała że jeśli nie mam tamtej karty to nie zrobi mi zwrotu.To jest niedorzeczne!!! Byłam już tak zdenerwowana że wyszłam ze sklepu i już nigdy nie zrobię tam zakupów!!!