Punkt zaopatrzony,towar wyeksponowany na miejscach do tego przeznaczonych.Wchodzę w poszukiwaniu konkretnej gazety-miesięcznika dla dzieci-"Gormity".I tu miła niespodzianka ,pan młodego wieku wie o co chodzi,pomaga wybrać dziwne ,bo wszędzie robiono wielkie oczy.Mało tego syn nawiązuje rozmowę-ma tylko 5 lat-i otrzymuje odpowiedzi na zadawane pytania.Super!!
Punkt zaopatrzony,towar wyeksponowany na miejscach do tego przeznaczonych.Wchodzę w poszukiwaniu konkretnej gazety-miesięcznika dla dzieci-"Gormity".I tu miła niespodzianka ,pan młodego wieku wie o co chodzi,pomaga wybrać dziwne ,bo wszędzie robiono wielkie oczy.Mało tego syn nawiązuje rozmowę-ma tylko 5 lat-i otrzymuje odpowiedzi na zadawane pytania.Super!!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.