Delikatesy z zewnątrz wyglądają na sklep dla takich co pracują do późna i nie mają czasu biegać po marketach a stać ich na zapłacenie za podstawowe produkty więcej niż w przeciętnym sklepie. Ceny wewnątrz sklepu potwierdziły wrażenie z zewnątrz. Wybrałam dwie rzeczy i podeszłam do kasy. Pani powiedziała proszę i zeskanowała produkty. Po czym podała kwotę. Dałam pieniądze i kobieta wydała mi resztę. Bez żadnego proszę, bez podania kwoty. Słowem się nie odezwała. Żadnego proszę, dziękuję, do widzenia czy zapraszamy ponownie. Dosłownie ani słowa. Tylko spojrzała na mnie wzrokiem którym mógłby zabić jak za długo stałam przy kasie i pakowałam produkty do torby, bo za mną już jakaś Paniusia dla których ten sklep jest przeznaczony mało jajka nie zniosła ;)
Pierwsza i ostatnia wizyta w tym sklepie.
Delikatesy z zewnątrz wyglądają na sklep dla takich co pracują do późna i nie mają czasu biegać po marketach a stać ich na zapłacenie za podstawowe produkty więcej niż w przeciętnym sklepie. Ceny wewnątrz sklepu potwierdziły wrażenie z zewnątrz. Wybrałam dwie rzeczy i podeszłam do kasy. Pani powiedziała proszę i zeskanowała produkty. Po czym podała kwotę. Dałam pieniądze i kobieta wydała mi resztę. Bez żadnego proszę, bez podania kwoty. Słowem się nie odezwała. Żadnego proszę, dziękuję, do widzenia czy zapraszamy ponownie. Dosłownie ani słowa. Tylko spojrzała na mnie wzrokiem którym mógłby zabić jak za długo stałam przy kasie i pakowałam produkty do torby, bo za mną już jakaś Paniusia dla których ten sklep jest przeznaczony mało jajka nie zniosła ;)
Pierwsza i ostatnia wizyta w tym sklepie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.