Po zaparkowaniu samochodu na podziemnym parkingu rozpoczęło się szukanie wejścia do galerii. Chociaż parking nie był dużych rozmiarów to i tak miałem z tym trudności. Owszem były jakieś znaki na ścianach lecz nie było one dla mnie jasno czytelne. Jednak zobaczyłem, że jakiś Pan otwiera drzwi, wyglądały one jakby wyjście ewakuacyjne, całe zabudowane z dźwignią do otwierania. Błędem jednak w moim mniemaniu było szukanie przeszklonych drzwi, które ułatwiły by mi orientację na parkingu. Po wejściu schodami na górę, okazało się, że wejście to jest nie czynne (wisiała kartka na drzwiach) jednak były otwarte i ludzie przez nie przechodzili, więc i ja skorzystałem. Po wejściu i krótkim spacerze, odkryłem oprócz głównego wejścia, całkiem nowe wejście. O tym, że było nowe informowała wywieszona kartka z napisem "Nowe wejście". Moim zdaniem wyglądałoby to bardziej estetycznie gdyby chociaż była wydrukowana, a nie napisana niechlujnie o ręki. Natomiast wygląd wewnętrzny galerii całkiem przyjemny, stonowany. Korytarze czyste, ozdobione kwiatami i ławkami. Galeria jednak bardzo mała, z mała ilością sklepów i tylko z jedną restauracją.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.