Oddział Noworodkowy mieści się w szpitalu tuż obok oddziału położniczego. Oddział jest wyposażony w dobry sprzęt najnowszej generacji. I to chyba na tyle pozytywów. Personel zajmujący sie dziećmi miły, jednakże panie pielęgniarki zajmują się dziećmi w taki sposób jakby to były przedmioty. wszystko robią na tzw. raz , dwa, trzy i już - gotowe. Bardzo często zdarza się, szczególnie w nocy, że dzieci płaczą ( płacz jest w stanie obudzić pacjentki oddalone od sali gdzie znajdują sie te dzieci o parę metrów ) a pielęgniarki mające swój pokój obok nich nie ruszą się zobaczyć co sie dzieje. Raz sama wstałam gdy mnie taki płacz jakiegoś dziecka obudził, udałam się do Pań a one w najlepsze oglądały jakiś film. A to ,że dziecko płacze to przecież normalne. Lekarze pediatrzy i neonatolodzy pracujący na oddziale straszni. Nie da się z nimi porozmawiać, dowiedzieć czegoś. Matkę zbywają dając do zrozumienia, że przecież i tak nie zrozumie więc szkoda czasu na tłumaczenia. Są wręcz niemili.Pielęgniarki nie chcą pomagać matką w naturalnym karmieniu. Jak dziecko nie da sie przystawić do piersi to butelka. Po co się męczyć. Albo matka sobie sama poradzi a jak nie umie, to jej problem. KOSZMAR. Jednak jak jakaś Pani zdecyduje się na poród właśnie w tym szpitalu będzie musiała przejść przez ten oddział. NIE POLECAM TEGO ODDZIAŁU.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.