Jestem aktualnie na urlopie, mam dużo wolnego czasu więc udałem się na poszukiwanie rzepów. Rzepy są mi niezbędne, bo moja ulubiona kurtka po ponad siedmiu latach użytkowania jest nadal w jednym kawałku, ale wymaga paru poprawek krawieckich. Pierwszy sklep - Pasmanteria na ulicy Kazańskiej, w bloku stojącym przy dwupasmówce - ulica Piłsudskiego. W sklepie panuje ład i porządek, aczkolwiek szkoda że było tak ciemno. Miła pani poinformowała mnie, że niestety rzepy "juz wyszły" i bez pytania sama podała kolejna lokalizację, gdzie poszukiwane rzepy moge kupić. Grzecznie, miło i bez "podgryzania konkurencji". Polecam.