Przyjechała do mnie koleżanka i postanowiła zatrzymać się w hotelu na jedna noc. Postanowiłam jej potowarzyszyć. Hotel znajdował się niedaleko, a właściwie tuz przy pks, także nie musiałyśmy daleko szukać. Z zewnątrz hotel nie prezentuje się najlepiej, właściwie to nie widać w ogóle, że to jest hotel. Było już dość późno więc aby wejść do środka trzeba było zadzwonić domofonem i powiedzieć w jakiej sprawie. Trochę to dziwne, ale postanowiłyśmy dać im szansę. W recepcji okazało się, że jedyny wolny dwuosobowy pokój to apartament. Nie mając wyboru zdecydowałyśmy się na to, licząc że pokój będzie luksusowo urządzony, gdyż cena za nocleg była wysoka. Musze przyznać, że nigdy wcześniej nie widziałam pokoju hotelowego bez okien. W pokoju było bardzo skromnie i jakoś tak dziwnie, ze względu na brak okien. Byłam nieco rozczarowana takimi warunkami. Dobrze, że chociaż w cenę pokoju było wliczone śniadanie. Następnym razem poszukamy czegoś lepszego.