W sierpniu zeszłego roku byłem na weselu kuzyna. Uroczystość odbyła się właśnie w tym miejscu: hotel - restauracja Villa Park, mieszcząca się ok. 10 km. od centrum Opola, w Groszowicach. Najbardziej zadowoliła mnie myśl, że tego dnia nie będę musiał jechać daleko, żeby być obecny. Do tego hotelu mamy coś ok. 1 km. od naszego miejsca zamieszkania, więc po imprezie mogliśmy spokojnie przejść się spacerkiem do domu. Ten hotel znajduje się w dosyć ukrytym miejscu i otoczenie nie jest zbyt zachwycające, wręcz przeciwnie. Jedyną fascynującą rzeczą z zewnątrz jest ogród, który jest własnością hotelu. W ogrodzie możemy zobaczyć fontannę, która podczas naszego pobytu tam była nieczynna - szkoda, bo na pewno dawałoby to większy urok tego miejsca. Także możemy zobaczyć różne rodzaje zasadzonych kwiatów, np. róże. Najciekawsze były krzewy, z których były zrobione różne figury niczym rzeźby, np. w z jednego krzewu był wyrzeźbiony napis "Villa Park". Było to na prawdę zachwycające i największą atrakcją dla gości weselnych do robienia zdjęć. Ja osobiście nie chciałbym mieć tam takiej dużej imprezy, jak np. wesele, ponieważ głównym minusem jest to, że jest kilka pomieszczeń małych, więc goście muszą siedzieć rozdzieleni w kilku salach. Będąc na weselu kuzyna prawie, że nie rozmawiałem z nim, bo siedzieliśmy w innej salce, gdzie jedyną możliwością, żeby zobaczyć Parę Młodą było lustro wiszące na ścianie na przeciwko nas. Tylko w ten sposób mogliśmy spojrzeć od czasu do czasu co się dzieje w sali obok. Tańce były w jednej z tych małych sal, więc nie było zbyt dużo miejsca. Ale pomimo wszystkiego wesele się udało i byliśmy zadowoleni, ponieważ jedzenie było pyszne!
W sierpniu zeszłego roku byłem na weselu kuzyna. Uroczystość odbyła się właśnie w tym miejscu: hotel - restauracja Villa Park, mieszcząca się ok. 10 km. od centrum Opola, w Groszowicach. Najbardziej zadowoliła mnie myśl, że tego dnia nie będę musiał jechać daleko, żeby być obecny. Do tego hotelu mamy coś ok. 1 km. od naszego miejsca zamieszkania, więc po imprezie mogliśmy spokojnie przejść się spacerkiem do domu. Ten hotel znajduje się w dosyć ukrytym miejscu i otoczenie nie jest zbyt zachwycające, wręcz przeciwnie. Jedyną fascynującą rzeczą z zewnątrz jest ogród, który jest własnością hotelu. W ogrodzie możemy zobaczyć fontannę, która podczas naszego pobytu tam była nieczynna - szkoda, bo na pewno dawałoby to większy urok tego miejsca. Także możemy zobaczyć różne rodzaje zasadzonych kwiatów, np. róże. Najciekawsze były krzewy, z których były zrobione różne figury niczym rzeźby, np. w z jednego krzewu był wyrzeźbiony napis "Villa Park". Było to na prawdę zachwycające i największą atrakcją dla gości weselnych do robienia zdjęć. Ja osobiście nie chciałbym mieć tam takiej dużej imprezy, jak np. wesele, ponieważ głównym minusem jest to, że jest kilka pomieszczeń małych, więc goście muszą siedzieć rozdzieleni w kilku salach. Będąc na weselu kuzyna prawie, że nie rozmawiałem z nim, bo siedzieliśmy w innej salce, gdzie jedyną możliwością, żeby zobaczyć Parę Młodą było lustro wiszące na ścianie na przeciwko nas. Tylko w ten sposób mogliśmy spojrzeć od czasu do czasu co się dzieje w sali obok. Tańce były w jednej z tych małych sal, więc nie było zbyt dużo miejsca. Ale pomimo wszystkiego wesele się udało i byliśmy zadowoleni, ponieważ jedzenie było pyszne!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.