Mieszane uczucia mam co do tej pizzerii. Lokal niezbyt duży sam w sobie, a jeszcze przed wejściem na wąskim chodniku stoi wóz służbowy, do rozwożenia pizzy, mimo iż dwa metry dalej ma bramę i podwórko całe. Wystrój przyjemny dla oka i w miarę oszczędny. Personel trochę mnie zawiódł. Stojąc przy ladzie widać wszystko co się w kuchni dzieje, a tam sodoma i gomora. Kucharz nie ma siatki na włosy, ani rękawiczek, a kierowca podpiera ściany i smarka w środku kuchni! Sama pizza wyszła wyśmienita, nawet pomimo warunków przygotowania, ale całość wzbudza mieszane uczucia. Może akurat trafiłem na ich zły dzień...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.