Do sklepu IMPULS w Praszce zaszłam tylko po to, aby kupić siostrze rajstopy, o które mnie prosiła. Sklep znajduje się w rynku tego małego miasteczka. Umiejscowienie sklepu dość korzystne- mnóstwo osób , jak to w rynku. W dodatku obok przystanku PKS. Wejście po schodach, więc zapomnijcie, żeby ktoś z wózkiem lub na wózku mogł tam się bez problemów wdrapać. No nic. Pierwszy minus. Po wejściu- mnóstwo ciuchów jak to w sklepie. Czysto, ale wrażenie pozostało jedno: małomiasteczkowości, wszystko w jednym. Zapytałam ekspedientkę o ten konkretny kolor i rodzaj rajstop i usłyszałam, że "nie ma". I koniec, bez propozycji typu: "a może tego typu będą pani odpowiadały?". Lekkie zaskocznie, ale nie zrezygnowałam. Zaczęłam dalej drążyć temat damskich rajstopek i jak się okazało, jakieś jednak się znalazły. I to tańsze w dodatku. I w kolorze oczekiwanym. I takie, jakie siostra chciała:) Warto było popytać. Pani sprzedawczyni grzeczna, ale do obsługi klientów podchodzi bez przekonania.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.