Wstąpiłam do tego sklepu po drób. Obsługiwały dwie panie w średnim wieku. Kupiłam udka odtłuszczone i zapłaciłam. Dałam 20 zł. Sprzedawczyni wydała mi 2zł z groszami (udka kosztowały niecałe 7 zł.) i na tym koniec. W pierwszej chwili nie zorientowałam się że wydała za mało, ale jak nigdy wzięłam paragon. Zwróciło moją uwagę też jakieś dziwne zachowanie ekspedientki. Wróciłam do kasy i mówię, że pani nie wydała mi 10zł i pokazuję resztę jaką mi dała i paragon. Ta stwierdziła że dobrze wydała, a żeby sprawdzić to musiałaby liczyć kasę, ale da mi te 10zł. Więc dobrze wiedziała co zrobiła, tylko liczyła na to że się uda.
Wstąpiłam do tego sklepu po drób. Obsługiwały dwie panie w średnim wieku. Kupiłam udka odtłuszczone i zapłaciłam. Dałam 20 zł. Sprzedawczyni wydała mi 2zł z groszami (udka kosztowały niecałe 7 zł.) i na tym koniec. W pierwszej chwili nie zorientowałam się że wydała za mało, ale jak nigdy wzięłam paragon. Zwróciło moją uwagę też jakieś dziwne zachowanie ekspedientki. Wróciłam do kasy i mówię, że pani nie wydała mi 10zł i pokazuję resztę jaką mi dała i paragon. Ta stwierdziła że dobrze wydała, a żeby sprawdzić to musiałaby liczyć kasę, ale da mi te 10zł. Więc dobrze wiedziała co zrobiła, tylko liczyła na to że się uda.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.