Czysto, przyjaźnie dla dzieci, ogólnie bardzo lubię tam zabierać dzieci ( mam dziecko niepełnosprawne, ktore czuje się tam dosłownie jak ryba w wodzie :) )

Będąc w Suchej Beskidzkiej wybrałam się na basen. Pływalnia w suchej Beskidzkiej przystosowana jest zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych pływaków. Dla dzieci jest mały basen i grzybek. Dla starszych przygotowano baseny pływackie, rekreacyjne i zjeżdżalnie. Na basenie odbywają się zajęcia z aqua aerobicu.W obiekcie znajduje się sauna i solarium.

Kryta pływalnia w Suchej Beskidzkiej to miejsce, które odwiedzam co najmniej raz w tygodniu ze swoimi dziećmi. Cała pływalnia jest czysta i zadbana. Ratownicy pilnują dzieci, które są tam np. bez opieki. Zazwyczaj chodzimy tam przed południem. Wtedy nie ma zbyt wielu osób. Dzieci mogą bez problemu pożyczyć płetwy czy kółka. Na duży plus przemawia też akcja, która trwa już od dłuższego czasu. Dzieci do 12 lat z Suchej mogą codziennie wejść na godzinę za darmo.

W wolnych chwilach często chodzę na basen bo sport to zdrowie. Cieszę się że mamy basen w Suchej Beskidzkiej. Ostatnio byłam w czwartek po godzinie 16. Na basenie było mniej niż 10 osób także można było spokojnie sobie popływać. Musze przyznać że często jednak zdarza się że basen jest przepełniony. Ma to miejsce wtedy gdy akurat trwają zajęcia z klubu sportowego.Wówczas zajęte z reguły są 3 lub nawet 4 tory. A pozostali muszą "pływać" na jednym torze jak sardynki w puszce. Dla normalnego użytkownika basenu jest to trochę denerwujące bo płacąc za bilet klient chciałby mieć możliwość skorzystania w pełni z tego co oferuje pływalnia. Co do obsługi, wyposażenia i czystości basenu jak na razie nie mam zastrzeżeń.

Basen miejski w miejscowości Sucha Beskidzka miałem przyjemność odwiedzić podczas wyjazdu służbowego. Basen 25 metrowy wchodzi w skład kompleksu, w którym znajdziemy jacuzzi, 2 sauny, malutki brodzik oraz bufet serwujący dania fast foodowe. Parking dla klientów przy basenie jest gratis. Czysto i zadbanie. Niestety, mimo iż miasteczko jest małe dojazd do basenu nawet znając ulicę jest bardzo ciężki. Brak oznakowań i kierunkowskazów, które ułatwiłby dojazd. Pierwszy drogowskaz napotkany przeze mnie przy wjeździe do miasta jest źle ustawiony i może tylko nas zmylić. Dodatkowo kompleks jest położony w środku osiedla i nie odróżnia się znacznie od budynków położonych obok. Przy wejściu miła Pani z personelu daje nam kluczyk do szafki i od tej chwili naliczane są opłaty za korzystanie z basenu. Kluczyki są automatycznie przyporządkowane do szafki. Szatnie są wszechstronne, duże i czyste. Natryski przed wejściem na basen również spełniają wszelkie normy. Przy basenie głównym znajdują się malutkie szafeczki, w których możemy zostawić ręcznik oraz klapeczki. Plusem dla niektórych na pewno będzie możliwość pływania bez czepków. Na obiekcie obecnych było 4 ratowników, ubranych w uniformy ratownicze. Woda w basenie bez zastrzeżeń. Jacuzzi bardzo oblegane, bowiem jest tylko jedno. Na jednej zjeżdżalni ratownik pilnuje porządku. Do dyspozycji są również dwie sauny suche, za które płacimy osobno przy wejściu, jednakże dużym minusem jest fakt, iż sauny te są otwierane dopiero po godzinie 16 przy czym cały obiekt jest czynny od rana. Po skończeniu korzystania z basenu dostępne są suszarki oraz lustra. Płatności są naliczane za pierwszą godzinę a po przekroczeniu jej za każdy następny kwadrans. Ceny bardzo przystępne. Bilet jednorazowy 7 złotych, w weekend 9 złotych. Podsumowując obiekt jest bardzo dobrze przygotowany na przyjęcie klientów, spełnił wszystkie moje oczekiwania. Minus mały za niedostępną saunę w godzinach otwarcia obiektu.