W sklepie spędziłam ok. 3 minut. Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że weszłam do sklepu i nikogo na nim nie było. Jak się okazało obie panie były schowane na zapleczu, z którego nie widziały czy Klient wchodzi czy nie. Po około 2 minut od mojego wejścia dopiero zostałam zauważona, ale nie usłyszałam żadnego "dzień dobry", po prostu pani wyszła z zaplecza. Pani dość młodziutka, ale zupełnie nie pasująca do sklepu - ubrana dość niechlujnie w rzeczy niezbyt pasujące do siebie. Z resztą cały sklep taki jest. Na przykład do zielonej koszuli został pokazany różowy krawat. Dodam, że są pokazane same różowe krawaty. Zapytałam, więc panią czy mają jakieś inne. Okazało się, że wogóle mają je schowane w szafie za ladą. DO tego jak powiedziałam, że szukam krawatu w spokojnej tonacji pani zaproponowała mi jasno beżowy w czerwone kwiatki. Na prawdę nie polecam tego sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.