Sezamek to mały sklep wiejski, w którym jest wszystko, a właściwie to nie ma nic. Półki swiecą pustką, towar często jest nieświeży (zgniłe pomidory, zwiędła papryka, stare lub rozmrażane kurczaki) i niestety drogi w porównaniu do cen w sklepach znajdujących się w najbliższym mieśce(ok.5km). Zdarza się również, że zamiast obsługi klientów, sprzedawczyni zajmuje się plotkami. Z drugiej jednak strony sklep ten stanowi punkt centralny spotkań mieszkańców wsi, więc wszystkie nowości muszą zostać powiedziane. Myślę, że byłabym skłonna robić częściej zakupy w sklepei Sezamek, gdyby było co kupować....
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.