W Białymstoku jest mnóstwo aptek i chociaż Apteka przy Ratuszu zupełnie nie jest mi po drodze to mimo wszystko bardzo lubię robić w niej zakupy. 14 lipca pojechałam kupić mamie witaminy i dla siebie krem. Jak weszłam była obsługiwana tylko jedna osoba , starsza pani, która realizowała kilka recept. Pracownica apteki - Pani Ewa G., bardzo cierpliwie i dokładnie tłumaczyła sposób dawkowania każdego leku, odpowiadała w sposób jasny i zrozumiały na pytania klientki odnośnie działania i skutków ubocznych leków przypisanych przez lekarza. Ponieważ była to spora lista , a klientka ciągle zadawała te same pytania, pracownica z usmiechem na twarzy spisała wszystko na kartce i wręczyła klientce, życząc dużo zdrowia. Teraz przyszła kolej na mnie. Pani Ewa G. wypytała mnie dokładnie o jakie witaminy chodzi mojej mamie i przedstawiła mi kilka propozycji omawiając dokładnie działanie i cenę. Podobnie było z kremem dla mnie. Ponieważ jestem w tej aptece częstą klientką zauważyłam, że cały personel tworzy bardzo miłą atmosferę. Pracownice są przede wszystkim kompetentne, znają działanie leków, potrafią doradzić i wytłumaczyć bardzo prostym językiem. Poza tym w aptece panuje zawsze porządek, leki na pólkach mają widoczne ceny i opisy, nigdy nie widziałam kurzu. Pracownice również wyglądają zawsze czysto i schludnie, a każdemu klientowi jest okazywane takie samo zainteresowanie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.