Wyłożyłam towary na niezbyt czystą taśmę, po czym czekałam chwilkę, by pani kasjerka z owego sklepu zacznie mnie liczyć. W tym samym czasie do kobiety mnie obsługującej podeszła koleżanka i wręczyła płyty, po czym kobieta zajeła się przeglądaniem płyt, a ja musiałam swoje odczekać, by łaskawa pani wkońcu zajeła się moimi zakupami.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.