Zrobiłam małe zakupy w spożywczym samie, wartości 22 zł. W kasie zamierzałam zapłacić talonem Sodexho o wartości 20 zł plus 2 zł gotówką. Niestety, pani kasjerka bardzo głośno wyraziła zdziwienie, cóż to są za talony. Odparłam, że dość popularne i że już u nich nimi płaciłam (chociaż tak naprawdę pewna tego nie byłam).
Ale tym rozpętałam bardzo nieprzyjemną dyskusję, w której inicjatywę przejęła pani kasjerka z sąsiedniej kasy. Usłyszałam więc, cóż za talony im chcę wcisnąć i żebym nie wygadywała głupot, bo na pewno nie mogłam u nich płacić czymś takim.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.