Raz lub dwa razy w tygodniu przyjeżdża na moje osiedle ciężarówka, która pełni rolę obwoźnego sklepu rybnego. Ciężarówka ma podnoszoną boczną ściankę paki, w środku znajdują się lady chłodnicze. Sam pomysł jest sprytny, a sklepik cieszy się dość dużym zainteresowaniem.
W czwartek 23 kwietnia skuszona tym, że od ciężarówki odchodzi kilka pań z pełnymi siatkami, podeszłam i przyjrzałam się ofercie. Była godzina popołudniowa i niektórych ryb już nie było. Jednak dostępnych jeszcze było kilka gatunków świeżych morskich ryb oraz wędzone makrele i halibut. Poprosiłam o makrelę. Pan spytał się, którą sobie życzę. Do wyboru miałam już tylko dwie. Zważył ją, odebrał zapłatę, wydał resztę i podał rybę. Był uprzejmy. Ryba była smaczna.
Bardzo pochwalam sam pomysł obwoźnej sprzedaży, chociaż w miesiącach bardzo ciepłych bałabym się o jakość towaru.
Raz lub dwa razy w tygodniu przyjeżdża na moje osiedle ciężarówka, która pełni rolę obwoźnego sklepu rybnego. Ciężarówka ma podnoszoną boczną ściankę paki, w środku znajdują się lady chłodnicze. Sam pomysł jest sprytny, a sklepik cieszy się dość dużym zainteresowaniem.
W czwartek 23 kwietnia skuszona tym, że od ciężarówki odchodzi kilka pań z pełnymi siatkami, podeszłam i przyjrzałam się ofercie. Była godzina popołudniowa i niektórych ryb już nie było. Jednak dostępnych jeszcze było kilka gatunków świeżych morskich ryb oraz wędzone makrele i halibut. Poprosiłam o makrelę. Pan spytał się, którą sobie życzę. Do wyboru miałam już tylko dwie. Zważył ją, odebrał zapłatę, wydał resztę i podał rybę. Był uprzejmy. Ryba była smaczna.
Bardzo pochwalam sam pomysł obwoźnej sprzedaży, chociaż w miesiącach bardzo ciepłych bałabym się o jakość towaru.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.