Sielanka to hotel i ośrodek jeździecki w jednym. Zlokalizowany pośród pol i lasów (dla niektórych zapewne - in the middle of nowhere ;). Przed hotelem parking, w hotelu restauracja (jedzenie niezle, polecam łososia, kaczkę i zupy). Pokoje całkiem przyjemne, chociaż różnią się między sobą standardem. Przykładowo, nie wszystkie lazienki wyposażone są w suszarki, w tej samej cenie można dostać pokoje różnej wielkości. Po stronie minusów zapisuję przede wszystkim organizację firmowych imprez, które powodują, że inne osoby zamieszkałe podczas takiej imprezy w Sielance mogą zapomnieć o spokojnej nocy. Może miałam pecha, w każdym razie pokój zlokalizowany nad recepcją dwukrotnie oznaczał w moim przypadku całkowicie nieprzespaną noc. Na pewno całej winy nie można przypisać Sielance, można zastanawiać się nad poziomem kultury imprezowiczów - pracowników jednej z firm sektora paliwowego. Z drugiej strony obsluga powinna interweniowac, kiedy zabawa wymyka sie spod kontroli. Kiedy place za pokoj 350 zl za dobe, mam prawo oczekiwac przynajmniej kilku godzin ciszy nocnej. Personel - miły, kompetentny, chetny do pomocy. W pokojach internet kablowy; w sali kominkowej, barze, resuaracji - bezprzewodowy, jakosc netu bardzo dobra. Ogólnie - miejsce przyjemne, ale nie idealne. Zakładam, że komplet klientów wynika raczej z braku alternatywy niz z nieprzecietnej oferty.
Sielanka to hotel i ośrodek jeździecki w jednym. Zlokalizowany pośród pol i lasów (dla niektórych zapewne - in the middle of nowhere ;). Przed hotelem parking, w hotelu restauracja (jedzenie niezle, polecam łososia, kaczkę i zupy). Pokoje całkiem przyjemne, chociaż różnią się między sobą standardem. Przykładowo, nie wszystkie lazienki wyposażone są w suszarki, w tej samej cenie można dostać pokoje różnej wielkości. Po stronie minusów zapisuję przede wszystkim organizację firmowych imprez, które powodują, że inne osoby zamieszkałe podczas takiej imprezy w Sielance mogą zapomnieć o spokojnej nocy. Może miałam pecha, w każdym razie pokój zlokalizowany nad recepcją dwukrotnie oznaczał w moim przypadku całkowicie nieprzespaną noc. Na pewno całej winy nie można przypisać Sielance, można zastanawiać się nad poziomem kultury imprezowiczów - pracowników jednej z firm sektora paliwowego. Z drugiej strony obsluga powinna interweniowac, kiedy zabawa wymyka sie spod kontroli. Kiedy place za pokoj 350 zl za dobe, mam prawo oczekiwac przynajmniej kilku godzin ciszy nocnej. Personel - miły, kompetentny, chetny do pomocy. W pokojach internet kablowy; w sali kominkowej, barze, resuaracji - bezprzewodowy, jakosc netu bardzo dobra. Ogólnie - miejsce przyjemne, ale nie idealne. Zakładam, że komplet klientów wynika raczej z braku alternatywy niz z nieprzecietnej oferty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.