W Kyoto byłam pierwszy raz z okazji moich urodzin; zaproszenie było prezentem (na tą okoliczność został zarezerwowany stolik w osobnym pomieszczeniu). Miejsce bardzo intymne, urządzone "ze smakiem". Zamówiliśmy zieloną herbatę, zupę z tofu oraz sushi. Kelnerka najwidoczniej była wcześniej poinformowana, że nigdy wcześniej nie jadłam sushi, ponieważ podając mi te przysmaki, szczegółowo omówiła rodzaje smaków (i tak w skrócie powiedziała jak odróżniać husomaki, futomaki oraz uromaki). Zapytała mnie również, czy chcę nauczyć się jeść pałeczkami, czy może życzę sobie otrzymać specjalnie połączone pałeczki. Na koniec, z okazji urodzin, otrzymałam deser od szefa kuchni. Najważniejsze, że wszystko pyszne i bardzo estetycznie podane. Obsługa uśmiechnięta, grzeczna, chętna do pomocy; ubrana czysto i ładnie. Pierwszy raz w tej restauracji i mam nadzieję, że nie ostatni!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.