Miejsce wyjątkowe ponieważ poświęcone przez " Naszego " Papieża, wnętrze bez specjalnego przepychu ale też i nie skromne, ,bardzo lubię ten kościół , chociaż wymaga pewnego dopracowania ..spotkałam kilkukrotnie złodziei poszukujących pozostawionych torebek lub innych rzeczy w ławkach, , przed Bazyliką całe mnóstwo żebrających ludzi,kościół zamykany po 20 , jeśli przyjdzie się na ostatnią chwile można liczyć się z wyproszeniem ,a to już spora przesada.Mimo wielu akcji pomocowych dla czasopism katolickich lub organizacji w innych krajach brakuje mi tutaj właśnie wsparcia dla biednych ,głodnych często bezdomnych ludzi, którzy czekają pod kościołem.Nie licząc uduchowionego miejsca czuję się tam taktowana przedmiotowa, myślę ,ze nie tylko ja., nie zauważyłam jej nigdzie toalety.drażniące jest również traktowanie kościoła jak muzeum ,robienie w nim zdjęć, żucie w nim gumy, nieodpowiedni ubiór, czy zachowanie...oczywiście to wszystko zależy od kultury osobistej ,ale uważam , że powinna być osoba zwracająca uwagę przy nieadekwatnym zachowaniu takim ludziom ,tak jak to się dzieję w innych krajach..