W dniu 6.11.2008 rano pod służbowym Citroenem Berlingo zauważyłem plamkę oleju. O godzinie 8.00 pojechałem do firmy OL-MOT i zapytałem co może być powodem, gdzie nieszczelność? Mechanik, Krzysztof Adamiak stwierdził że nie bardzo ma czas na szukanie nieszczelności i najprościej/najszybciej będzie umyc silnik to on od razu zobaczy co i jak. Myjnia jest niedaleko więc sie zgodziłem tym bardziej ze mi sie spieszyło, samochód jest mi w pracy niezbedny. Mycie silnika (30zł.), praca na biegu jałowym 20 minut i plama oleju pod samochodem raczej duża niz średnia. Pokazałem mechanikowi - o.k. plamę widzi ale i tak nie ma teraz czasu, może za godzinę. Zostawiłem mu kluczyki i samochód oraz swój numer telefonu. Ma zadzwonic jak tylko zrobi/ ustali co do naprawy. Do godz. 15.00 telefonu nie było, więc idę do OL-MOTU i pytam. Dzis juz nie da rady! ale jutro 8.00 moge przyjść po samochód, bedzie czekał. Faktycznie czekał, nawet się do niego nie dotknęli. Przestałem byc "bardzo grzeczny" i zmieniłem ton na "kawał.." więc samochód powędrował na podnośnik w 10minut. Uszczelka pod miską olejową, raczej nic więcej. Nie mają takiej uszczelki ale "dla mnie" ściągną ja na 13 i 13.30 mogę odbierać samochód. (koszt uszczelki około 20zł., robocizna około 40zł.) O godzinie 13.00, a wiec troche przed czasem pojawiam się w warsztacie ponownie. Uszczelki dzis nie dostaną..TO JA WAM KUPIE. I kupiłem w sklepie motoryzacyjnym 500 metrów od warsztatu (15zł.). Szukałem jej całe 15minut, oni chyba nie. I trzeba przyznać że samo załozenie wygladało na fachowe. Szybko i sprawnie. Samochód służbowy więc potrzebowałem fakturę - JAK NA FAKTURĘ TO BĘDZIE DROŻEJ O VAT. Negocjacje w tonie "kawał.." i robocizna zamknela się w kwocie 20zł.+VAT. Uprzejme "Do widzenia" -
Nie cieknie, czyli tanio i solidnie, gdyby jeszcze słownie, terminowo i bez mojego angazowania się w poszukiwanie części.
W dniu 6.11.2008 rano pod służbowym Citroenem Berlingo zauważyłem plamkę oleju. O godzinie 8.00 pojechałem do firmy OL-MOT i zapytałem co może być powodem, gdzie nieszczelność? Mechanik, Krzysztof Adamiak stwierdził że nie bardzo ma czas na szukanie nieszczelności i najprościej/najszybciej będzie umyc silnik to on od razu zobaczy co i jak. Myjnia jest niedaleko więc sie zgodziłem tym bardziej ze mi sie spieszyło, samochód jest mi w pracy niezbedny. Mycie silnika (30zł.), praca na biegu jałowym 20 minut i plama oleju pod samochodem raczej duża niz średnia. Pokazałem mechanikowi - o.k. plamę widzi ale i tak nie ma teraz czasu, może za godzinę. Zostawiłem mu kluczyki i samochód oraz swój numer telefonu. Ma zadzwonic jak tylko zrobi/ ustali co do naprawy. Do godz. 15.00 telefonu nie było, więc idę do OL-MOTU i pytam. Dzis juz nie da rady! ale jutro 8.00 moge przyjść po samochód, bedzie czekał. Faktycznie czekał, nawet się do niego nie dotknęli. Przestałem byc "bardzo grzeczny" i zmieniłem ton na "kawał.." więc samochód powędrował na podnośnik w 10minut. Uszczelka pod miską olejową, raczej nic więcej. Nie mają takiej uszczelki ale "dla mnie" ściągną ja na 13 i 13.30 mogę odbierać samochód. (koszt uszczelki około 20zł., robocizna około 40zł.) O godzinie 13.00, a wiec troche przed czasem pojawiam się w warsztacie ponownie. Uszczelki dzis nie dostaną..TO JA WAM KUPIE. I kupiłem w sklepie motoryzacyjnym 500 metrów od warsztatu (15zł.). Szukałem jej całe 15minut, oni chyba nie. I trzeba przyznać że samo załozenie wygladało na fachowe. Szybko i sprawnie. Samochód służbowy więc potrzebowałem fakturę - JAK NA FAKTURĘ TO BĘDZIE DROŻEJ O VAT. Negocjacje w tonie "kawał.." i robocizna zamknela się w kwocie 20zł.+VAT. Uprzejme "Do widzenia" -
Nie cieknie, czyli tanio i solidnie, gdyby jeszcze słownie, terminowo i bez mojego angazowania się w poszukiwanie części.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.