Medicus jest nowoczesną, sprawnie działającą, prywatną przychodnią w Opolu. Jednak wśród tych atutów ma jedną wadę: nie zważa na człowieka. W lipcu czekałam na umówioną wizytę u specjalisty i byłam świadkiem następującej sytuacji: starsza, około 70 - letnia kobieta podeszła do okienka, w którym można było odebrać wyniki badań. Nad okienkiem widniał napis ,że wyniki badań wydawane są od godz. 10-12. Było ok. wpół do 10. Kobieta poruszała się z trudem, już na pierwszy rzut oka było widać, że choruje na chorobę Parkinsona, poprosiła o wcześniejsze wydanie wyników, ponieważ udało jej się dostać wcześniej do lekarza i nie chciałaby czekać. Młoda kobieta w okienku pokazała na napis i powiedziała, że należy czekać. Starsza pani usiadła naprzeciwko i zaczekała pokornie. Punktualnie o godz. 10 podeszła do okienka, a pani z obsługi wyciągnęła z pod lady wyniki i je podała. Chciałam zaznaczyć, że w ciągu tych 30 minut pani nie obsłużyła żadnego innego klienta, a wyniki były cały czas na miejscu. Uważam, że był to przykład skrajnej nadgorliwości w pełnieniu obowiązków służbowych, tym bardziej, że będąc pacjentką wiem, że wyniki wydawane są często w innych godzinach.
Medicus jest nowoczesną, sprawnie działającą, prywatną przychodnią w Opolu. Jednak wśród tych atutów ma jedną wadę: nie zważa na człowieka. W lipcu czekałam na umówioną wizytę u specjalisty i byłam świadkiem następującej sytuacji: starsza, około 70 - letnia kobieta podeszła do okienka, w którym można było odebrać wyniki badań. Nad okienkiem widniał napis ,że wyniki badań wydawane są od godz. 10-12. Było ok. wpół do 10. Kobieta poruszała się z trudem, już na pierwszy rzut oka było widać, że choruje na chorobę Parkinsona, poprosiła o wcześniejsze wydanie wyników, ponieważ udało jej się dostać wcześniej do lekarza i nie chciałaby czekać. Młoda kobieta w okienku pokazała na napis i powiedziała, że należy czekać. Starsza pani usiadła naprzeciwko i zaczekała pokornie. Punktualnie o godz. 10 podeszła do okienka, a pani z obsługi wyciągnęła z pod lady wyniki i je podała. Chciałam zaznaczyć, że w ciągu tych 30 minut pani nie obsłużyła żadnego innego klienta, a wyniki były cały czas na miejscu. Uważam, że był to przykład skrajnej nadgorliwości w pełnieniu obowiązków służbowych, tym bardziej, że będąc pacjentką wiem, że wyniki wydawane są często w innych godzinach.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.