restauracja jako nieliczna była otwarta w nowy rok, co jest zdecydowanie na plus ! Wystrój wnętrza lekko komunistyczny, za ladą widać kawałek kuchni gdzie widać kucharza azjatyckiej urody, od razu możemy sie poczuć jak w rasowej chińskiej, po zajęciu miejsca podchodzi do nas miła kelnerka, chyba właścicielka uśmiechnięta, chetnie odpowiadała kompetentnie na wszystkie pytania dotyczące potraw, w menu brakowało opisu potraw niestety same chińskie nazwy niewiele sugerują. Potrawy zostały podane błyskawicznie, tak jak przystało na dobrą chińską kuchnię, przyprawy użyte w daniach były idealnie dopasowane podkreślając smak potraw. Wnętrze restauracji było utrzymane ogólnie schludnie, na każdym stoliku były przyprawy. Toaleta niestety nie była mocną stroną restauracji. Brakowało papieru, unosił sie dziwny zapach a spłuczka była uszczkodzona. Ceny bardzo atrakcyjne. Napewno wybiorę się tam jeszcze raz kiedy będe w tamtych rejonach