Klimat jest tym, co tworzy to miejsce. Nawet, jeśli najedzie Zakopane horda turystów i na Krupówkach nie ma się jak przecisnąć, to położona przy drodze ku dolinie Strążyskiej restauracyjka zawsze głodnych, strudzonych turystów przygarnie i całkiem nieźle nakarmi. Jest to swoiste muzeum osobliwości - na zewnątrz mnóstwo figurek żab różnej wielkości poustawianych gęsto gdzie popadnie, w środku na każdym wolnym skrawku ścian pozawieszane są portrety o posępnych twarzach. Sala z kominkiem pianino, stare, skrzypiące ławy. Jedzonko bardzo smaczne. Ceny standardowe. Sprawna i bardzo miła obsługa. Swobodna domowa atmosfera. Lokal godny polecenia.