Kiedyś często kupowałem w tym kiosku prasę, przy okazji lustracji sąsiadującej wówczas OSM w Łańcucie,obecnie spółdzielni już nie ma, wybudowano w tym miejscu sklep Biedronki. Po latach przechodziłem tędyi kupiłem gazetę codzienną, ale paragon fiskalny otrzymałem na swoje żądanie, gdyż sprzedawca dośćsympatyczny nie kwapił się z jego podaniem.
Kiedyś często kupowałem w tym kiosku prasę, przy okazji lustracji sąsiadującej wówczas OSM w Łańcucie,obecnie spółdzielni już nie ma, wybudowano w tym miejscu sklep Biedronki. Po latach przechodziłem tędyi kupiłem gazetę codzienną, ale paragon fiskalny otrzymałem na swoje żądanie, gdyż sprzedawca dośćsympatyczny nie kwapił się z jego podaniem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.