Delikatesy które odwiedziłam miały dwie kasy ale tylko za jedną znajdowała się pracownica, która sprzedawała asortyment z innej części sklepu, ale gdy poprosiłam o szampon z póki z chemią znajdującej się przy wejściu nie miała najmniejszego problemu, aby mi go sprzedać przy innej kasie nie tłumacząc się, że ona nie jest od tego. Zostałam sympatycznie obsłużona i dostałam paragon.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.