Piękny i duży budynek sądu, wiadomo okręgowy, więc musi być okazały. Ale długo szukałam wejścia. Mnóstwo drzwi, ale wszystkie zamknięte. Po wejściu zostałam zrewidowana przez ochroniarza, ale nic w tym dziwnego, w końcu to jest sąd. Przeszłam przez bramkę, a moja torebka została prześwietlona. Pan ochroniarz był miły i wskazał mi miejsce, którego szukałam. Urzędniczka, od której oczekiwałam pomocy, była bardzo miła i kompetentna. Dokładnie wszystko mi wytłumaczyła i pomogła napisać potrzebne mi pismo. Jedynym minusem jest to, że musiałam czekać w kolejce. W sumie w sądzie staciłam dwie godziny :(

Pełniący zaszczytna funkcje Sędziowie tej że instytucji która powinna wzbudzać zaufanie . Przychodzą do pracy nie przygotowani w ogóle nie przeglądają akt nie oceniają żadnych dowodów nie maja pojęcia o takim czymś jak dzielnik ustaw porostu są niedouczeni albo traktują ludzi odgórnie tylko żeby się pozbyć .Zapewne nie ponoszą żadnych konsekwencji za swe złe orzekane wyroki Skandal że tak szanowana instytucja znajdują się osoby psujące wizerunek i szacunek Sądownictwa w Polsce. Nie będę opisywał szczegółów sprawy.