Tak sobie. Na minus: oferta i cena, personel. Na plus: wygląd miejsca obsługi, sprawność obsługi.

Wnętrze restauracji wykonana jest w stylu industrialnym. Przestronne wnętrze oraz ciekawy wystrój doskonale sprzyjają klimatowi restauracji. Gdy weszłam do środka nikt z obsługi nie nawiązał ze mną kontaktu choćby wzrokowego. Zajęłam miejsce przy stoliku, po dłuższej chwili kelner przyniósł mi kartę. Wybrałam pierś kurczaka ze szpinakiem i ryżem z dodatkiem grillowanych warzyw i zupę dnia. Kelner nie okazywał zbytniego zainteresowania. Wydawał się być zabiegany, na zupę czekałam dość długo, określiłabym, że zdecydowanie za długo. Okazało się, że zupa na którą tak długo czekałam, nie wynagrodziła mi smakiem oczekiwania. Była mdła i zupełnie bez smaku. Drugie danie tak samo bez smaku. Danie bez wyrazu, kompletnie nie przyprawione. Jedynym pozytywnym aspektem zamówienia była herbata, która była bardzo smaczna. Kelner nie zapytał czy smakowało. Nie był kompletnie zaangażowany w rozmowę. Nie przejął inicjatywy, nie polecił żadnego dania. Zachowywał się jakby pracował za karę. Wizytę zaliczam do nieudanych. Stracony czas i pieniądze. Zdecydowanie odradzam to miejsce. W restauracji Szpularnia byłam kilkakrotnie, za pierwszym razem restauracja zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, gdyż obsługiwała nas przesympatyczna Pani kelnerka, która nam poleciła zupę gulaszową, która była bardzo smaczna, natomiast kolejne wizyty nie były już tak miłe...A wręcz przeciwnie. Obojętność personelu i brak profesjonalizmu odstrasza klientów.