Rada Dzielnicy XV Miasta Krakowa

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Obserwacja dotyczy bezpłatnego...
Obserwacja dotyczy bezpłatnego magazynu "Moja Piętnastka" wydawanego przez Radę Dzielnicy dla mieszkańców. Kolejne wydanie magazynu informacyjnego dzielnicy czekało w skrzynce z gazetkami. Tegoroczny 3 numer jest już 6 numerem wydawanym przez Radę, pierwszy raz magazyn trafia w moje ręce. Pierwsze wrażenie: pozytywnie, że taka gazetka wychodzi, chętnie zapoznam się z tym, o w planach na najbliższe miesiące na terenie dzielnicy dla mieszkańców. Format a-4, 12 stron kolorowych, ot zwykły biuletyn. Okładka -strona tytułowa zachęca, ładne zdjęcie jednego z przydomowych ogrodów na terenie dzielnicy. Zachwyt kończy się na drugiej stronie: słowo wstępne przygotowane na pół szpalty przez przewodniczącego Rady Dzielnicy zachęcające do lektury magazynu to nic innego jak podsumowanie wydarzeń minionych trzech miesięcy letnich. Rozpisane działania na temat akcji lato w mieście, wykazane inwestycje na terenie dzielnicy (reaktywacja terenów zielonych, poprawa infrastruktury pieszej - wymiana chodników). Opisane na kolejnych stronach w skrócie wydarzenia to osiągnięcia sportowe uczniów okolicznych szkół, informacje z działania Związku Emerytów ( w czasie letnich miesięcy), kilka informacji na temat wyróżnień, nagród dla Rady Dzielnicy przyznanych w ostatnim czasie. Ostatnia strona: kolorowa i czytelna informacja o koncertach planowanych w 2013 r. (muzyka poważna, koncerty poetyckie). Oprócz lakonicznych informacji, gdzie te koncerty będą (od lat odbywają się jako tzw."Koncerty Mistrzejowickie", dla mieszkańców miejsce znane) nie ma podanych żadnych istotnych informacji - dat. Pewno w kolejnym numerze przeczytam, że koncerty się odbyły pod patronatem dzielnicy. Jest to impreza cykliczna od lat, planując takie wydarzenia dużo wcześniej wypadałoby podać terminy - bowiem jest to jedyna inicjatywa, która zasługuje na pochwałę i wpisała się na stałe w rytm życia mieszkańców dzielnicy. Dane adresowe dyżurów radnych dzielnicy podane. Sama gazetka-magazyn pomysł dobry, ale ten numer, który trzymam w ręce nie zachwyca. Życzyłabym sobie, by za publiczne pieniądze przeznaczone na wydawanie kilku stron magazynu kierowanych do mieszkańców przeczytać o istotnych problemach dzielnicy, o rozwiązaniach i inwestycjach, które mają ułatwić życie mieszkańcom /problem wjazdów/wyjazdów na osiedla, problem "szaleńców" drogowych na osiedlowych uliczkach, może akcje tzw. selektywnej zbiórki odpadów - wystawki, problem działania ośrodków kultury i programów kierowanych dla młodzieży. Chętnie poczytałabym o miejscach historycznych dla dzielnicy, kalendarium planowanych wydarzeń - koncerty, spotkania z ważnymi osobistościami, przedstawicielami prawa, listy od mieszkańców itp. - to powinno być celem a nie oglądanie zdjęć z imprez, w których uczestniczyły wybrane osoby, ścisłe zamknięte grono działaczy. Kilka lat temu miałam okazję porównać jak wyglądają niemal wszystkie wydawane gazetki dzielnic z mojego miasta, jakie problemy są na ich łamach poruszane /podczas otwartego spotkania w urzędzie miasta/. Czarno biały druk, czasami maleńki format bowiem bardzo ograniczony budżet , wnosił wiele istotnych treści i informacji, gdy zrobione zostało to z głową, pomysłem i z zachowaniem dziennikarskiej sztuki. Nie pomogą kolorowe zdjęcia, kolorowy druk gdy brak pomysłu na działania wynikające z przepisów jakimi powinna kierować się każda rada dzielnicy. Magazyn który otrzymałam, podsumowanie: kilka kartek przeglądniętych w ciągu 3 minut, odłożonych do kosza z makulaturą. Coś, co mogłoby mieć pomysł a tym razem nie zachwyca.

czystairlandia

09.10.2012

Placówka

Kraków, Mistrzejowice

Nie zgadzam się (0)

Rada Dzielnicy XV Miasta Krakowa

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Rada Dzielnicy XV Miasta Krakowa?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Obserwacja dotyczy bezpłatnego...
Obserwacja dotyczy bezpłatnego magazynu "Moja Piętnastka" wydawanego przez Radę Dzielnicy dla mieszkańców. Kolejne wydanie magazynu informacyjnego dzielnicy czekało w skrzynce z gazetkami. Tegoroczny 3 numer jest już 6 numerem wydawanym przez Radę, pierwszy raz magazyn trafia w moje ręce. Pierwsze wrażenie: pozytywnie, że taka gazetka wychodzi, chętnie zapoznam się z tym, o w planach na najbliższe miesiące na terenie dzielnicy dla mieszkańców. Format a-4, 12 stron kolorowych, ot zwykły biuletyn. Okładka -strona tytułowa zachęca, ładne zdjęcie jednego z przydomowych ogrodów na terenie dzielnicy. Zachwyt kończy się na drugiej stronie: słowo wstępne przygotowane na pół szpalty przez przewodniczącego Rady Dzielnicy zachęcające do lektury magazynu to nic innego jak podsumowanie wydarzeń minionych trzech miesięcy letnich. Rozpisane działania na temat akcji lato w mieście, wykazane inwestycje na terenie dzielnicy (reaktywacja terenów zielonych, poprawa infrastruktury pieszej - wymiana chodników). Opisane na kolejnych stronach w skrócie wydarzenia to osiągnięcia sportowe uczniów okolicznych szkół, informacje z działania Związku Emerytów ( w czasie letnich miesięcy), kilka informacji na temat wyróżnień, nagród dla Rady Dzielnicy przyznanych w ostatnim czasie. Ostatnia strona: kolorowa i czytelna informacja o koncertach planowanych w 2013 r. (muzyka poważna, koncerty poetyckie). Oprócz lakonicznych informacji, gdzie te koncerty będą (od lat odbywają się jako tzw."Koncerty Mistrzejowickie", dla mieszkańców miejsce znane) nie ma podanych żadnych istotnych informacji - dat. Pewno w kolejnym numerze przeczytam, że koncerty się odbyły pod patronatem dzielnicy. Jest to impreza cykliczna od lat, planując takie wydarzenia dużo wcześniej wypadałoby podać terminy - bowiem jest to jedyna inicjatywa, która zasługuje na pochwałę i wpisała się na stałe w rytm życia mieszkańców dzielnicy. Dane adresowe dyżurów radnych dzielnicy podane. Sama gazetka-magazyn pomysł dobry, ale ten numer, który trzymam w ręce nie zachwyca. Życzyłabym sobie, by za publiczne pieniądze przeznaczone na wydawanie kilku stron magazynu kierowanych do mieszkańców przeczytać o istotnych problemach dzielnicy, o rozwiązaniach i inwestycjach, które mają ułatwić życie mieszkańcom /problem wjazdów/wyjazdów na osiedla, problem "szaleńców" drogowych na osiedlowych uliczkach, może akcje tzw. selektywnej zbiórki odpadów - wystawki, problem działania ośrodków kultury i programów kierowanych dla młodzieży. Chętnie poczytałabym o miejscach historycznych dla dzielnicy, kalendarium planowanych wydarzeń - koncerty, spotkania z ważnymi osobistościami, przedstawicielami prawa, listy od mieszkańców itp. - to powinno być celem a nie oglądanie zdjęć z imprez, w których uczestniczyły wybrane osoby, ścisłe zamknięte grono działaczy. Kilka lat temu miałam okazję porównać jak wyglądają niemal wszystkie wydawane gazetki dzielnic z mojego miasta, jakie problemy są na ich łamach poruszane /podczas otwartego spotkania w urzędzie miasta/. Czarno biały druk, czasami maleńki format bowiem bardzo ograniczony budżet , wnosił wiele istotnych treści i informacji, gdy zrobione zostało to z głową, pomysłem i z zachowaniem dziennikarskiej sztuki. Nie pomogą kolorowe zdjęcia, kolorowy druk gdy brak pomysłu na działania wynikające z przepisów jakimi powinna kierować się każda rada dzielnicy. Magazyn który otrzymałam, podsumowanie: kilka kartek przeglądniętych w ciągu 3 minut, odłożonych do kosza z makulaturą. Coś, co mogłoby mieć pomysł a tym razem nie zachwyca.