Niedziela popołudnie,zamiast robić obiad w domu postanowiliśmy z całą rodzinką wybrać się do restauracji,a że lubimy dobrze zjeść to naszła nas chęć na góralskie jedzenie. Przy niedzieli dużo ludzi,ale akurat zwolnił się stolik na dworze,dobrze że był ciepły,słoneczny dzień,więc aż miło było posiedzieć. Kolejka przy barze długa,więc czas na realizacje zamówienia też pewnie się wydłuży,ale czekamy. Pni Kelnerka młoda i uśmiechnięta od razu przyniosła nam napoje do stolika,ale na jedzenie czekaliśmy prawie godzinę. Jednak warto było czekać,duże porcje nie do przejedzenia .Przy tak długim czasie oczekiwania na jedzenia można posłuchać góralskiej muzyki,pospacerować w ogrodzie,a dzieciom można czas umilić na placu zabaw. Za cały obiad 4-osobowej rodziny zapłaciliśmy 123 zł. Uważam że jest to całkiem przystępna cena,polecam.
Niedziela popołudnie,zamiast robić obiad w domu postanowiliśmy z całą rodzinką wybrać się do restauracji,a że lubimy dobrze zjeść to naszła nas chęć na góralskie jedzenie. Przy niedzieli dużo ludzi,ale akurat zwolnił się stolik na dworze,dobrze że był ciepły,słoneczny dzień,więc aż miło było posiedzieć. Kolejka przy barze długa,więc czas na realizacje zamówienia też pewnie się wydłuży,ale czekamy. Pni Kelnerka młoda i uśmiechnięta od razu przyniosła nam napoje do stolika,ale na jedzenie czekaliśmy prawie godzinę. Jednak warto było czekać,duże porcje nie do przejedzenia .Przy tak długim czasie oczekiwania na jedzenia można posłuchać góralskiej muzyki,pospacerować w ogrodzie,a dzieciom można czas umilić na placu zabaw. Za cały obiad 4-osobowej rodziny zapłaciliśmy 123 zł. Uważam że jest to całkiem przystępna cena,polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.