Pole namiotowe położone w urokliwym miejscu nad jeziorem Szymoneckim, tuż za kanałami. Niestety na tym kończą się pochwały. Jak na mazurskie standardy miejsce o wiele droższe, niż zazwyczaj. 4zł od osoby-tj. ok 28zł za 7-osobowe tango, a w cenie oprócz brudnego toi-toia nie ma nic. Nawet umywalki. Naczynia myte w wiadrze, w brudnych od resztek jedzenia zaroślach. Za godzinny postój bosman chciał 14zł od łódki. Drożej niż w Mikołajkach. Nie polecam.
Pole namiotowe położone w urokliwym miejscu nad jeziorem Szymoneckim, tuż za kanałami. Niestety na tym kończą się pochwały. Jak na mazurskie standardy miejsce o wiele droższe, niż zazwyczaj. 4zł od osoby-tj. ok 28zł za 7-osobowe tango, a w cenie oprócz brudnego toi-toia nie ma nic. Nawet umywalki. Naczynia myte w wiadrze, w brudnych od resztek jedzenia zaroślach. Za godzinny postój bosman chciał 14zł od łódki. Drożej niż w Mikołajkach. Nie polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.